Legenda o słynnym czarnoksiężniku w Operze Krakowskiej

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Opera Krakowska zaprasza na nową realizację najsłynniejszego polskiego baletu. Premiera „Pana Twardowskiego” już w ten piątek.

Krakowski czarnoksiężnik i legendy o jego próbach przechytrzenia samego diabła nadal inspirują polskich, jak i zagranicznych twórców.

Po stu latach od prapremiery Opera Krakowska przygotowała nową realizację słynnego baletu i jednego z najpopularniejszych dzieł Ludomira Różyckiego.

Premiera spektaklu w choreografii i inscenizacji Violetty Suski 26 listopada w siedzibie Opery.

– Przedstawimy spektakl, który dalece odbiega od pierwowzoru. Gdy zastanawiałam się nad librettem, myślałam o tym, jak zainteresować młodego widza, który jest wychowany na bardzo szybkim, dynamicznym kinie akcji, na literaturze fantasy. Struktura spektaklu jest oparta na divertissement, czyli krótkich, czasami niepołączonych ze sobą fragmentach, które pozwalają choreografowi pokazać swój artyzm oraz znajomość tańców różnych kultur i regionów świata. Żeby nie bawić się w coś, co będzie nudne i trudne do zaakceptowania dla młodego widza, pozwoliłam sobie na przeniesienie akcji w bliżej nieokreślony czas – mówi Violetta Suska.

Dobry uczynek

W spektaklu jedyną dobrą rzeczą, która ostatecznie broni Twardowskiego przed przejęciem duszy przez Diabła, jest jego dobry uczynek. Twardowski oddaje swoją duszę za życie umierającego dziecka.

– Zastanowiłam się, czym Diabeł mógłby skusić dzisiejszego młodego człowieka i jak można by się przed nim obronić. Okazuje się, że nasze przywary są ciągle takie same – jesteśmy łasi na sławę, pieniądze, namiętność – zaznacza Suska.

Baletowe wcielenie legendy o Twardowskim to jedno z najpopularniejszych dzieł Ludomira Różyckiego – w latach 1921-1929 doczekało się 300 przedstawień.

Pierwotnie kompozytor opowiedział historię maga za pomocą poematu symfonicznego, później jednak „przełożył” ją na język baletu. Libretto opracowała żona Różyckiego, Stefania, na motywach powieści „Mistrz Twardowski” Józefa Ignacego Kraszewskiego.

Z jednej roli do drugiej

W roli Twardowskiego wystąpi Yauheni Yatskevich.

– Wykonuję zarówno partię Młodego, jak i Starego Twardowskiego. Do każdej z tych ról trzeba się trochę inaczej przygotować – ruch starszego człowieka jest wolniejszy, mniej energiczny niż młodego. Trochę dziwnie jest „przełączać się” z jednej roli do drugiej – przyznaje Yatskevich.

W rolę Diabła wcieli się Dzmitry Prokharau.

– W spektaklu myślimy o Diable nie jako o osobie, konkretnej postaci, lecz o tym diable, który siedzi w każdym z nas, a który przejawia się w naszych uczynkach i definiujących nas wyborach – zaznacza Prokharau.

Kierownictwo muzyczne nad nadchodzącą premierą objął Tomasz Tokarczyk, który poprowadzi Orkiestrę, Balet i Studio Baletowe Opery.

Autorką scenografii i kostiumów jest Maria Balcerek, zaś za multimedia i reżyserię światła odpowiada Marcin Nogas. W partii Diabła wystąpią Gabriele Togni i Dmitry Prokharau, w role Starego i Młodego Twardowskiego na zmianę będą wcielać się Yauheni Raukuts i Yauheni Yatskevich, zaś w Panią Twardowską – Wioletta Maciejewska i Anastasiya Krasouskaya.

Premiera „Pana Twardowskiego” w ten piątek (26 listopada) w Operze Krakowskiej o 18.30. Kolejne spektakle odbędą się 27 i 28 listopada.