We wrześniu z usług krakowskiego lotniska skorzystało 716 702 pasażerów. To o 11 procent mniej w stosunku do września 2019 roku i o 67 procent więcej w stosunku do września roku ubiegłego.
Łącznie od początku 2022 roku obsłużono 5 430 596 pasażerów. To wynik nie do porównania ze stanem sprzed roku, kiedy lotnisko mogło się pochwalić wynikiem na poziomie 1 735 089 pasażerów w ciągu dziewięciu miesięcy roku.
Wciąż jednak nie udaje się doścignąć wyników z roku sprzed pandemii. W 2019 roku do końca września przez Kraków Airport przewinęło się aż 6 225 692 pasażerów, co oznaczało wzrost aż o 23 procent w porównaniu z rokiem 2018.
Obecnie dystans to tego rekordowego wyniku powoli rośnie. W czerwcu do wyniku sprzed trzech lat brakowało 4 procent, w lipcu 5 procent, w sierpniu 6 procent, a we wrześniu wynik był już o 11 procent niższy.
Co przyniesie zima?
– Jeszcze przez dwa tygodnie pasażerowie będą mogli wybierać kierunki z letniej siatki połączeń. We wrześniu wielu pasażerów decydowało się skorzystać z późnych wakacji wybierając słoneczne, nadal gorące i atrakcyjne o tej porze roku miejsca. Turyści zagraniczni także odkrywali uroki Krakowa i Małopolski – komentuje Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport.
– Obecnie branża lotnicza szykuje się już do otwarcia sezonu Zima 2022/2023, mając na uwadze wyzwania, jakie ją czekają, oraz oczekiwania pasażerów – dodaje.