– Dobrze, że tego referendum na razie nie będzie – w taki sposób marszałek Małopolski skomentował pomysł na zorganizowanie w Krakowie referendum w sprawie Igrzysk Europejskich w 2023 roku.
W zeszłą środę radni miejscy nie poparli wniosku klubu „Kraków dla Mieszkańców” w sprawie przeprowadzenia jeszcze w tym roku referendum. Krakowianie mieliby odpowiedzieć na pytanie czy chcą, aby władze miasta współorganizowały Igrzyska Europejskie w 2023 roku.
Bez konkretów
W poniedziałek na sesji sejmiku marszałek Małopolski był pytany o szczegóły przygotowań. Odpowiedział, że za tydzień w Ministerstwie Aktywów Państwowych odbędzie się „bardzo ważne spotkanie”. Nie przedstawił żadnych merytorycznych informacji, tylko zapewnił, że radni wkrótce otrzymają pisemne sprawozdanie.
– W przestrzeni publicznej jest tyle dziwnych rzeczy, że musiałbym z prezydentem Majchrowskim od rana do wieczora siedzieć na konferencji prasowej i prostować te wszystkie różne poglądy – powiedział Witold Kozłowski.
„Dziwny wniosek”
Odniósł się również do pomysłu zorganizowania w Krakowie referendum. – To był dziwny wniosek, ponieważ wydarzenie zostało uznane za narodowe wydarzenie sportowe – stwierdził marszałek.
– Wyszli (radni Krakowa - red.) z inicjatywą przeprowadzenia referendum, ale nie wiem czego ono miałoby dotyczyć. Może tego, czy na Kolnej mają odbyć się mistrzostwa świata w kajakarstwie czy w Tauron Arenie mogą grać siatkarze – podkreślił Kozłowski. – Ale dobrze, że tego referendum nie będzie – dodał.