Miesiąc Fotografii. Lokalnie i eksperymentalnie

Wystawę fot. mat.prasowe - Miesiąc Fotografii

W plenerze i sieci – tak będzie wyglądać tegoroczna, 19. edycja Miesiąca Fotografii w Krakowie.

Kolejna edycja startuje już 28 maja. Jak zapowiadają organizatorzy – Fundacja Sztuk Wizualnych, tegoroczna formuła to przede wszystkim nowe formy prezentacji, nowa publiczność i nowe tematy.

Przestrzeń otwarta

Wystawy w galeriach i muzeach będą się odbywać równolegle z wydarzeniami lokalnymi i gościnnymi wystawami – w tym przygotowanymi przez studentów szkół artystycznych.

– Zależy nam na tym, aby festiwal w coraz większym stopniu stawał się platformą współpracy, miejscem eksperymentu, przestrzenią otwartą pod każdym względem – przyznają Joanna Gorlach i Tomasz Gutkowski z Fundacji Sztuk Wizualnych.

Organizatorzy zaznaczają, że będą odchodzić od „monumentalnych, hermetycznych narracji” na rzecz mikrohistorii i osobistych spotkań.

– Dobre spotkanie, prezentacja, projekcja lub akcja mogą mieć taką samą siłę oddziaływania jak klasyczna wystawa, dlatego wystawy będą raczej pretekstem do dyskusji, a nie celem samym w sobie – dodają organizatorzy.

Co w programie?

Moc protestu, przewrotna opowieść o nowym świecie, gest sprzeciwu. W Cricotece widzowie zobaczą wystawę „Powaga sytuacji” (kuratorka: Agnieszka Rayss) ukazująca, jak rzeczywistość społeczna staje się tworzywem artystycznym i narzędziem buntu.

Ważnym elementem będzie program wydarzeń edukacyjnych realizowanych wspólnie z Cricoteką i Muzeum Fotografii w Krakowie.

W Muzeum Manggha będzie prezentowanych ponad 700 fotografii Tomasza Machcińskiego – geniusza sztuki naiwnej, autora wyjątkowej kolekcji autoportretów kreacyjnych tworzonych w domowych atelier od lat 60. XX w. do dziś. Będzie to pierwsza tak duża prezentacja twórczości artysty, obejmująca zdjęcia z lat 2006–2018.

Książka jako wystawa? W programie Miesiąca Fotografii znalazła się również prezentacja projektu „Zmiennokształtne” Marty Bogdańskiej opowiadającej o historii współczesnej z punktu widzenia zwierząt. To instalacja wizualno-dźwiękowa, której istotną częścią jest licząca ponad 700 stron książka.

Lokalnie i eksperymentalnie

Nie zbiorowo, a indywidualnie. W galeriach i Muzeum Fotografii w Krakowie zostaną zaprezentowane prace sekcji ShowOFF, która jest inkubatorem dla młodych talentów. Opowieści o duchach i zjawach, wychowywanie w katolickim ruchu maryjnym, rozgrywki polityków czy nowe spojrzenia na cielesność i erotykę – to tylko niektóre z wątków wystawy.

Sekcja Fringe w tym roku będzie przestrzenią eksperymentu oraz wymiany wiedzy i doświadczeń. Najciekawsze projekty mogą liczyć na wsparcie finansowe – premiowane mają być przede wszystkim te realizowane lokalnie, na podwórkach i osiedlach Krakowa.

Wiosną tego roku wystartował projekt artystyczno-badawczy Why Pictures? (kuratorzy Krzysztof Pijarski, Witek Orski), realizowany wspólnie z Laboratorium Narracji Wizualnych, działającym przy Łódzkiej Szkole Filmowej, Fundacją Widok i Świetlicą Jasna 10.

Do udziału zaproszono światową czołówkę badaczy wizualności, m.in. Joannę Żylińską, Nathana Jurgensona, Trevora Paglena, którzy wraz ze współczesnymi teorety(cz)kami i prakty(cz)kami z Polski będą się przyglądać globalnej republice obrazów i poszukiwać demokratycznego oraz wspólnotowego potencjału fotografii. Pierwsze efekty projektu można zobaczyć na stronie whypictures.net.