Mocne stanowisko organizatorów igrzysk po wypowiedzi przewodniczącego MKOL. Wyrzucą dyscypliny z programu?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOI) ma przywrócić możliwość udziału w igrzyskach w Paryżu rosyjskich i białoruskich sportowców pod neutralną flagą. Organizatorzy III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 nie zmieniają stanowiska. Jeżeli pojawią się naciski z federacji, gdzie mocny głos mają Rosjanie, to jest niemal pewne usunięcie tych dyscyplin z programu.

Przewodniczący MKOL Tomasz Bach mówił we wtorek, że rekomenduje dopuszczenie udziału w międzynarodowych zawodach sportowców z Rosji i Białorusi w sportach indywidualnych. Inne warunki to: zakaz występów osób aktywnie popierających wojnę, związanych z armią i klubami wojskowymi. Bach dodał, że niedługo zarząd orgazacji podejmie decyzję w sprawie dopuszczenia sportowców z tych dwóch krajów do przyszłorocznych letnich igrzysk w Paryżu. Po kontrowersyjnych zapowiedziach kilka państw – w tym Ukraina i Polska – zagroziły bojkotem imprezy.

Polski Komitet Olimpijski (PKOL) oświadczył, że nie ma pola do negocjacji w tej sprawie. Niezadowoleni są także... Rosjanie, którzy takie zasady nazywają dyskryminacją. Chodzi o to, że sportowcy nie mogą prezentować narodowych flag i barw, być powiązani z armią i wspierać wojny na Ukrainie.

W czasie tegorocznych III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska, które odbędą się od 21 czerwca do 2 lipca, w wielu dyscyplinach sportowcy mają walczyć nie tylko o medale igrzysk, ale również mistrzostwo Europy i kwalifikacje do Paryża. Nie brakuje federacji, choćby odpowiedzialnej za szermierkę, gdzie Rosjanie mają duże wpływy. Czy w przypadku imprezy organizowanej w Polsce jest szansa na dopuszczenie sportowców z Rosji i Białorusi? Słyszymy stanowcze „nie”.

Jednym głosem

– Stanowisko przewodniczącego Bacha jest trudne do przyjęcia, gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna po agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Nie mamy wątpliwości co do tego, co tam się dzieje. Dlatego nie jest możliwe, co podkreślamy od początku wojny, by w igrzyskach było miejsca dla sportowców z Rosji i Białorusi – mówi Dawid Gleń, rzecznik prasowy komitetu organizacyjnego.

– Nasze stanowisko jest zbieżne z oświadczeniami PKOL i polskiego rządu. Co więcej, w październiku ubiegłego roku, podczas konferencji na stadionie Wisły, prezes EOC Spytros Kapralos i przewodniczący komisji nadzorującej Hasan Arat potwierdzili, że w igrzyskach nie będą występować sportowcy z tych dwóch krajów – dodaje Gleń.

Usuną sporty z programu?

Podkreśla, że do organizatorów docierają informacje o decyzjach podejmowanych w międzynarodowych federacjach, w tym w szermierce. Na razie nie wpłynęło jednak stanowisko na piśmie, więc obecnie szermierka pozostaje w programie jako jedna z 29 dyscyplin IE 2023 w randze mistrzostw Europy i kwalifikacji olimpijskiej.

– Jeżeli otrzymamy wiadomość, że federacja nie wyobraża sobie przeprowadzania zawodów w tej randze bez sportowców z Rosji i Białorusi, to jest to dla nas nienegocjowalne. Wówczas wypłyną z naszej strony jasne decyzje co do tych sportów. Nie chcę mówić jakie, ale każdy może sobie odpowiedzieć, czym się to skończy i jak będzie wtedy wyglądał harmonogram igrzysk. Nie przewidujemy, by zawody odbyły się w innej randze, ponieważ od początku założeniem był wysoki poziom sportowy igrzysk – tłumaczy Dawid Gleń.