– Kopaliśmy na głębokość pół metra. Wtedy odkryliśmy widoczne kości – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl przedstawiciel spółki MPEC. Dodaje, że po odkryciu ludzkich szczątek do pracy wkroczył archeolog.
Inwestycja ma się zakończyć do rozpoczęcia sezonu grzewczego, ale inwestor spodziewał się, że z pracami uporają się do końca wakacji. Teraz harmonogram, na skutek badań archeologicznych, będzie musiał ulec modyfikacji.
Justyna Jarosz-Romaniec, uznana archeolog, która prowadzi prace na ulicy Łobzowskiej mówi w rozmowie z LoveKraków.pl, że odkopano 17 ludzkich szkieletów oraz dużo luźnych kości.
– Wiedzieliśmy, że w tamtej okolicy istniał cmentarz. Tylko nie spodziewaliśmy się, że wychodził aż tak daleko i że ulica została wytyczona prosto po cmentarzu – dodaje.
Ludzkie szkielety są badane przez antropologów i najprawdopodobniej będą później wykorzystane do celów naukowych.