W piątek 24 stycznia zmieni się organizacja ruchu w rejonie powstającego węzła Grębałów. Ruch samochodów zostanie skierowany z ul. Łowińskiego na nową jezdnię i tymczasowe rondo.
Wykonawca wchodzi w kolejny etap prac przy budowie skomplikowanego węzła, który połączy nową drogę S7 z ul. Kocmyrzowską i ul. Łowińskiego. W miejscu, w którym do tej pory przebiegał fragment ul. Łowińskiego, znajdzie się docelowo jezdnia drogi ekspresowej. By to było możliwe, trzeba rozebrać nie tylko starą drogę, ale i wiadukt, którym przez lata kierowcy przejeżdżali ulicą Kocmyrzowską nad ul. Łowińskiego.
Obiekt został wyłączony z ruchu już kilka miesięcy temu. Pierwsza próba skończyła się wówczas dużymi korkami i problemami z przejazdem autobusów, ale ostatecznie na początku września ruch z ul. Kocmyrzowskiej skierowano na tymczasową jezdnię i rondo wyznaczone czasowo na dolnym poziomie, a wykonawca zajął się dalszymi pracami przy budowie górnego poziomu węzła.
Dodatkowe rondo
Od piątku od godziny 10 również kierowcy korzystający z ul. Łowińskiego pojadą zmienioną trasą. Zamknięty zostanie ok. 400-metrowy odcinek od tymczasowego ronda do skrzyżowania z dawną ul. Wąwozową. – Ruch zostanie przeniesiony na docelowy ślad ul. Łowińskiego w obrębie węzła Grębałów. W pobliżu obiektu nad linią kolejową, w ciągu ul. Kocmyrzowskiej, powstanie rondo tymczasowe. Ruch pieszy zostanie poprowadzony wyznaczonymi ciągami pieszymi – czytamy w komunikacie na stronie projektu.
Wyburzanie starego wiaduktu jest planowane na luty. W dalszych etapach planowane jest przeniesienie ruchu z zachodniej części ul. Kocmyrzowskiej na docelowy ślad i uruchomienie ronda.
Na odcinku inwestycji pomiędzy węzłami Nowa Huta i Grębałów widać w ostatnim czasie znaczne postępy i można się ich spodziewać również w kolejnych miesiącach. Pod koniec ubiegłego roku, przy okazji otwarcia północnej obwodnicy Krakowa, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała, że fragment ten zostanie oddany do użytku do końca 2025 roku. W tym roku gotowy będzie też przebudowywany obecnie fragment ul. Kocmyrzowskiej, a pasażerowie skorzystają już w pełni z wybudowanej od nowa linii do Wzgórz Krzesławickich, wraz z pętlą autobusowo-tramwajową.
To oznacza, że do zakończenia całej inwestycji pozostanie jeszcze fragment pomiędzy węzłami Grębałów i Mistrzejowice, co ma się stać w połowie 2026 roku.
Zwężenie na Kocmyrzowskiej
Mniejsza zmiana czeka kierowców od poniedziałku 27 stycznia na dalszym odcinku ul. Kocmyrzowskiej, już za pętlą tramwajową. Ma ona polegać na czasowym zwężeniu pasa po północnej stronie ul. Kocmyrzowskiej (w kierunku centrum), pomiędzy numerami 20a i 25, w rejonie os. Na Wzgórzach.
– Jest to konieczne w celu budowy jezdni tymczasowej, po której po zakończeniu tego etapu poprowadzony będzie ruch kołowy. W rejonie robót wprowadzone będzie ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę – zapowiada miasto w komunikacie. Te prace mają potrwać jedynie kilka dni.