Pętla autobusowa Nowy Bieżanów Południe mieści się pomiędzy ulicą Aleksandry a parkiem Aleksandry, niecały kilometr marszu od pętli tramwajowej. Zatrzymuje się tam sześć linii, w tym linia 173 łącząca Bieżanów z Azorami i przyspieszone 503 do Górki Narodowej.

Infrastruktura na pętli nie odpowiada potrzebom, stąd pomysł, by przeprowadzić jej modernizację. Zarząd dróg zrobił na razie pierwszy, bardzo wstępny krok – ogłosił przetarg, w którym szukał autora analizy kierunkowej dla modernizacji pętli. Wybrana w przetargu firma miała sprawdzić możliwe w tym miejscu warianty i wybrać taki, który byłby optymalny z punktu widzenia możliwości i potrzeb. Nie znaczy to jednak, że miasto samo nie potrafi określić swoich oczekiwań.

Będą osobne perony?

Swoją listę warunków technicznych wskazało m.in. MPK. Przewoźnik wnioskuje o powiększenie pętli i wyodrębnienie kilku peronów dla poszczególnych linii, które znacząco usprawniłyby obsługę pętli. Dziś jest to niemożliwe – po pierwsze ze względu na dostępny teren, po drugie z powodu funkcjonowania tam trzech stanowisk do ładowania autobusów elektrycznych.

MPK liczy też na to, że w ramach inwestycji uda się poprawić komfort kierowców – zmodernizować istniejący lub wybudować nowy punkt socjalny. – Obecnie na pętli Nowy Bieżanów Południe odbywają się wszystkie przerwy ustawowe dla wszystkich linii, co wpływa na wysoką intensywność korzystania z punktu socjalnego. Jego modernizacja jest w tym miejscu bardzo zasadna i oczekiwana – czytamy w piśmie prezesa zarządu MPK Rafała Świerczyńskiego.

Zadaszona pętla

W podobnym kierunku idzie Zarząd Transportu Publicznego, który oczekuje utworzenia przynajmniej ośmiu stanowisk, zlokalizowania punktu socjalnego spełniającego aktualne wymagania oraz zadaszenia całej pętli. Co istotne, zadaszenie ma zapewniać możliwość montażu ładowarek na wszystkich peronach. Pętla ma być monitorowana i dostępna dla osób z niepełnosprawnościami.

Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu zwraca natomiast uwagę, że projektanci powinni uwzględnić też otoczenie pętli – w tym przylegający do niej parking oraz fragment ul. Aleksandry, na którym należy zadbać o bezpieczeństwo pieszych, montując oświetlenie czy wyspy azylu oraz tworząc powiązania z istniejącymi ciągami.

To wszystko na razie wstępne „listy życzeń”, a szczegóły mają być jeszcze uzgadniane na etapie prac. Wcześniej jednak trzeba wybrać wykonawcę, a to okazało się problematyczne. Na czwartek zaplanowane było otwarcie ofert w przetargu i wiadomo już, że żadna firma nie zgłosiła się do wykonania takiej analizy.