Problematyczne zakręty na razie zostają

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W tym roku zarząd dróg miał przebudować problematyczny fragment ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej, by usprawnić ruch. Sprawa się jednak przeciągnie.

Chodzi o ok. 200-metrowy fragment ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej w dzielnicy Prądnik Biały, w niewielkiej odległości od przebudowywanej al. 29 Listopada. Miasto planuje tam inwestycję, której celem będzie zmiana przebiegu drogi w taki sposób, by złagodzić istniejące tam obecnie zakręty. Będzie do tego potrzebna sąsiednia działka, która już w tym celu opróżniona.

Zmiana planów

W budżecie miasta znalazła się kwota ponad 2,5 mln zł na przeprowadzenie prac. Chodzi nie tylko o samą budowę drogi, ale też przełożenie wszystkich potrzebnych podziemnych instalacji. Realizacja tego zadania odsunie się jednak w czasie. Umowa z wykonawcą została rozwiązana, jeszcze na etapie przygotowania dokumentacji.

Powód? – Umowa została rozwiązana, ponieważ miejska jednostka KEGW wskazała nowe konieczne warunki dla tej inwestycji w postaci wybudowania w tym rejonie kanału deszczowego oraz zwiększenia średnicy rur. Ponadto inwestor prywatny został zobowiązany do wybudowania w tym miejscu zbiornika retencyjnego – tłumaczy Krzysztof Wojdowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Jest nowy wykonawca, ale tylko projektu

Urzędnicy wybrali nową firmę, ale na razie tylko po to, by dokończyła przygotowanie dokumentacji zgodnie z nowymi wytycznymi KEGW oraz uwzględnieniem budowy zbiornika retencyjnego. – Projektant będzie miał dwa miesiące od zawarcia umowy na stworzenie dokumentacji projektowej – zapowiada przedstawiciel jednostki.

ZDMK nie odniósł się do naszych pytań o to, jak to zamieszanie przełoży się na termin realizacji prac w terenie. Czy można się spodziewać, że zaraz po otrzymaniu nowej dokumentacji urzędnicy rozpiszą kolejny przetarg, tym razem na prace budowlane? – Pytanie, czy uda im się wbić łopatę w tym roku. Jeśli nie, to fatalnie – komentuje radny miejski Jakub Kosek. – Jest to jeszcze o tyle ważna inwestycja, że będzie ona determinowała wielkość autobusów, który będą tamtędy kursować. A te, po uruchomieniu nowej linii tramwajowej, staną się autobusami dojazdowymi do tramwaju, więc będą tym bardziej obciążone – zauważa.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały