Inspekcja Transportu Drogowego ogłosiła przetarg na dostawę systemów monitorujących wjazd pojazdów na czerwonym świetle. Urządzenia mają zostać zamontowane na 30 skrzyżowaniach w Polsce, w tym na czterech w Krakowie.
Obecnie system, delikatnie mówiąc, nie jest zbyt rozbudowany. Takimi stałymi kontrolami prowadzonymi przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) jest objętych… 20 skrzyżowań w kraju. W Krakowie nie ma ani jednego, najbliższe znajduje się w Olkuszu.
Teraz ITD przygotowuje się do rozbudowy systemu do 50 urządzeń, co będzie oznaczało montaż systemów monitorujących na 30 skrzyżowaniach, w 18 miastach. W Krakowie będzie ich cztery:
- ul. Kuklińskiego/Nowohucka/Klimeckiego/Powstańców Wielkopolskich
- rondo Matecznego
- ul. Nowohucka/al. Pokoju
- ul. Wadowicka/Zakopiańska/Tischnera/Brożka
Niebezpieczne i uczęszczane
Inspekcja Transportu Drogowego, wybierając lokalizacje, brała pod uwagę liczbę niebezpiecznych zdarzeń, do których dochodzi w danym miejscu. Żadne z czterech krakowskich skrzyżowań nie znalazło się na podium w tej niechlubnej rywalizacji – jako najbardziej zagrożone wypadkami i kolizjami wskazano skrzyżowania al. Mickiewicza i ul. Żeromskiego w Łodzi, al. Prymasa Tysiąclecia i ul. Wolskiej w Warszawie oraz ul. Królowej Jadwigi i Kilińskiego w Nowym Sączu.
– Oceniając konieczność wprowadzenia stałej kontroli brano również pod uwagę charakter najbliższej okolicy, w tym bliskość szkół, obiektów użyteczności publicznej, infrastruktury przeznaczonej dla pieszych czy transportu zbiorowego. W przypadku braku możliwości instalacji urządzeń na skrzyżowaniach wytypowanych do objęcia kontrolą w pierwszej kolejności, CANARD opracował tzw. listę rezerwową – czytamy w komunikacie ITD.
Zapiszą dane
Obecnie trwa przetarg na dostawę i instalację urządzeń. Mają one działać z wykorzystaniem wideodetekcji, bez konieczności ingerencji w nawierzchnię drogi. – Urządzenia wykryją fakt wjechania pojazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, będą śledzić tor poruszania się pojazdu na skrzyżowaniu oraz dokumentować popełnione wykroczenie wraz z danymi umożliwiającymi identyfikację pojazdu, którym naruszono przepisy, a także okoliczności zdarzenia (numer rejestracyjny pojazdu, czas i miejsce zdarzenia, czas jaki upłynął od zapalenia się czerwonego światła) – zapowiada inspekcja.
Wybrany wykonawca będzie miał 72 tygodnie od podpisania umowy na przekazanie urządzeń do użytkowania.
Nie tylko skrzyżowania
Zakup systemów monitorujących skrzyżowania to tylko część zakupów CANARD, choć i tutaj liczby w skali kraju nie imponują. Liczba mobilnych urządzeń do pomiaru prędkości ma wzrosnąć o 11, do 40 sztuk. Mają być używane w miejscach szczególnie niebezpiecznych lub tam, gdzie nie ma technicznych możliwości ustawienia stacjonarnego fotoradaru.
W listopadzie podpisana została natomiast umowa na 26 nowych fotoradarów stacjonarnych.
Cały unijny projekt, z którego finansowane są te zakupy, obejmuje zakup łącznie 358 nowych urządzeń. 100 spośród nich zostanie zainstalowanych w nowych lokalizacjach: 39 urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości, 26 stacjonarnych urządzeń rejestrujących (fotoradarów), 30 urządzeń służących do monitorowanie wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, 5 urządzeń rejestrujących niestosownie się do sygnalizacji świetlnej na przejazdach kolejowym, a także 11 przenośnych urządzeń rejestrujących. Sukcesywnie wymieniane będą najstarsze i wyeksploatowane już urządzenia funkcjonujące w systemie CANARD.