Skarpy bulwarów od tego momentu będą koszone dwa razy rzadziej, aby uniknąć w przyszłości takiej sytuacji – deklaruje dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
We wtorek radny Łukasz Gibała opublikował w mediach społecznościowych filmik, który miał otrzymać od jednej z mieszkanek. Na nagraniu widać, jak dwóch ogrodników kosi trawę na zboczu wzgórza wawelskiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że koszą w dużej mierze … suchą ziemię.
Polityk, jako komentarz do filmiku, wykorzystał cytat z oficjalnego komunikatu Zarządu Zieleni Miejskiej. Urzędnicy na swojej stronie pisali, że rzadziej będą kosić trawę.
– Ze względu na zmieniające się warunki klimatyczne, Kraków rezygnuje z intensywnego koszenia całych przestrzeni trawiastych na określoną standardem wysokość, zmniejszając równocześnie częstotliwość wykonywania tych prac. Terminy koszeń będą ściśle uzależnione od warunków pogodowych, trawa będzie koszona wyżej, tak, aby nie doprowadzać do przesuszania się trawników – napisali 11 maja urzędnicy.
Piotr Kempf, dyrektor ZZM po obejrzeniu filmiku mówi, że firma wykonująca prace miała zlecenie, aby bulwary były wykoszone przed sobotnią paradą smoków. – Jak widać jeden z pracowników wziął sobie to zbyt mocno do serca. Skarpy bulwarów od tego momentu będą koszone dwa razy rzadziej, aby uniknąć w przyszłości takiej sytuacji – dodaje.