S7 z Krakowa do Myślenic budzi emocje. Tym razem poszło o skład zespołu

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Senator PO Bogdan Klich chce, aby do prac krakowskiego zespołu zajmującego się przygotowaniem społecznego wariantu przebiegu S7 zostali dołączeni przedstawiciele Wieliczki. Z kolei poseł PiS Rafał Bochenek twierdzi, że Kraków nie może pomijać przedstawicieli innych samorządów. – Nie będziemy pracować ponad głowami innych – tonuje emocje szef rady Rafał Komarewicz.

W piątek ma się odbyć pierwsze posiedzenie zespołu zadaniowego w sprawie opracowania korytarza społecznego nowej trasy S7 między Krakowem a Myślenicami. To odpowiedź na pismo Tomasza Żuchowskiego, szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który po protestach mieszkańców i samorządowców zaproponował, aby to włodarze lokalnych gmin do końca czerwca zaprezentowali propozycje, jak ma przebiegać odcinek „nowej zakopianki”.

Prezydent powołuje krakowski zespół

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w rozmowie z LoveKraków.pl na początku tygodnia zapewniał, że powoła zespół roboczy, na czele którego stanie wiceprezydent Jerzy Muzyk. – Ich zadaniem będzie wypracowanie jakiegoś wariantu, który oczywiście nie będzie zachwycał wszystkich – przyznał.

W skład gremium weszli w głównej mierze radni Krakowa (przewodniczący rady Rafał Komarewicz oraz po jednym przedstawicielu pięciu klubów), miejscy urzędnicy (np. dyrektorzy Zarządu Transportu Publicznego i Zarządu Inwestycji Miejskich, wicedyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa czy szefowie wydziałów gospodarki komunalnej oraz kształtowania środowiska). Do prac zostali doproszeni również przewodniczący czterech południowych dzielnic Krakowa.

– Podczas piątkowego posiedzenia zespołu przede wszystkim będziemy starali się wypracować formułę naszej pracy, żeby efektem końcowym było wypracowanie wariantu społecznego, pokazującego optymalny przebieg S7 od węzła w Bieżanowie do Myślenic – mówił w środę zastępca prezydenta Jerzy Muzyk.

Kraków pomija inne samorządy?

Skład zespołu spotkał się w czwartek z krytyką posła Prawa i Sprawiedliwości Rafała Bochenka. Skierował do prezydenta list, w którym apeluje, aby do prac dopuścić przedstawicieli innych samorządów oraz organizacji z terenów gmin, przez które najprawdopodobniej będzie przebiegać „nowa zakopianka”.

Twierdzi, że w granicach administracyjnych Krakowa znajdzie się jedynie mały fragment ekspresówki, a zasadnicza jej część będzie zlokalizowana na terenie innych gmin. – Liczę, że prezydent doprosi do zespołu przedstawicieli innych gmin, aby nie powstało wrażenie, że Kraków chce pracować ponad głowami mieszkańców innych małopolskich miejscowości i zaprezentować wariant nie społeczny, a krakowski – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Rafał Bochenek.

W pracach zespołu chcieliby brać również przedstawiciele innych gmin. W poniedziałek list do prezydenta Krakowa skierował Piotr Piotrowski, Wójt Gminy Mogilany. – Liczymy, że nasza prośba będzie wzięta pod uwagę, szczególnie że droga pewnie będzie w dużej części przebiegać przez naszą gminę – komentuje Zbigniew Klimończyk, kierownik referatu inwestycji.

Senator Platformy Obywatelskiej Bogdan Klich z podobnym apelem wystąpił już wcześniej do wiceprezydenta Jerzego Muzyka. Chciał, aby do prac zespołu zostali włączeni gospodarze Miasta i Gminy Wieliczka oraz członkowie lokalnego komitetu. – Muszą znaleźć się w tym gremium, bo sprawa ich dotyczy – dodaje.

Prace potrwają najprawdopodobniej do końca października

Rafał Komarewicz, przewodniczący Rady Miasta Krakowa przekonuje nas, że piątkowe posiedzenie zespołu będzie miało charakter organizacyjny. – Oczywiście, że dla nas najważniejsi są krakowianie, dlatego w pierwszej kolejności będziemy pracować nad wariantem, który zadowoli mieszkańców południowych dzielnic. Nie zapomnieliśmy o gospodarzach innych gmin i dlatego najprawdopodobniej przy wsparciu Stowarzyszenia Metropolia Krakowska powstanie odrębny zespół, w skład którego będą wchodzić przedstawiciele miejscowości spoza stolicy Małopolski – wyjaśnia.

W piątek szef rady chce zaproponować, aby zespół skierował prośbę do GDDKiA o zmianę terminu prezentacji wariantu społecznego. – Temat jest niezwykle ważny i wymaga wielu konsultacji, dlatego według mnie powinniśmy mieć czas na pracę do końca października, właśnie po to, aby móc na spokojnie porozmawiać z organizacjami i innymi gminami – zaznacza.

Senator czeka na dokumentację 14 wariantów

Senator Platformy Obywatelskiej Bogdan Klich z kolei wystąpił we wtorek do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad o udostępnienie pełnej dokumentacji studium korytarzowego. – Zostało przygotowanych 14 wariantów, ale tylko sześć zostało zaprezentowanych. Podczas spotkania z przedstawicielami komitetów z południowych dzielnic Krakowa usłyszałem, że podejmowali wcześniej próby uzyskania tej dokumentacji, ale otrzymali odmowę udzielenia informacji publicznej – wyjaśnia.

Parlamentarzysta liczy, że podobnie jak jego poprzednie interwencje u ministra infrastruktury i szefa GDDKiA w sprawie S7, tak i ta zostanie potraktowane poważnie i rządowi urzędnicy udostępnią komplet dokumentacji.

News will be here