W marcu tego roku krakowski sąd skazał Iwonę Król na 19 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za ustawianie przetargów. Dodatkowo, była wicedyrektorka otrzymała zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej na okres trzech lat.
To pokłosie sprawy z 2006 roku, kiedy ówczesny Zarząd Dróg i Komunikacji prowadził przygotowania do wizyty papieża Benedykta XVI w Krakowie. Na ławie oskarżonych oprócz Iwony Król zasiadł dyrektor ZDiK Jan T., jego podwładny Andrzej Z. oraz przedsiębiorca Stanisław J.
Wspomniany właściciel firmy otrzymał z ZDiK zadanie prowadzenia prac zabezpieczających ruch podczas wizyty Ojca Świętego. Po wystawieniu faktury, Jan T. polecił, aby rachunek był dwa razy wyższy. Według prokuratury, co potwierdził sąd w dwóch instancjach, spreparowano również dokumentacje dotyczącą wykonania prac.
Po usłyszeniu wyroku Iwona Król przestała pełnić funkcję dyrektora Zarządu Inwestycji Miejskich. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie pozostawił jednak urzędniczki bez pracy. Po wygranym konkursie, znalazła zatrudnienie w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Na stanowisku dyrektora miała zająć się przygotowaniem inwestycji.
Po kilku miesiącach sąd orzekł, że władze MPEC-u nie mogły zatrudnić Iwony Król na stanowisku kierowniczym. Prawnicy stwierdzili, że zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej dotyczy także spółek, które są w pełni zależne od gminy.
Niespełna dwa tygodnie temu Iwona Król została odwołana z funkcji dyrektora w MPEC. Znalazła jednak nową pracę w dziale przygotowania inwestycji. – Pani Iwona Król zatrudniona jest na stanowisku inżyniera specjalisty – przyznaje w rozmowie z LoveKraków.pl Renata Krężel, rzeczniczka prasowa MPEC.
Przedstawicielka spółki nie odpowiedziała na pytania, czy został przeprowadzony konkurs oraz jakie są widełki płacowe dla tego stanowiska.