Stanowisko TSUE w sprawie transkrypcji aktu urodzenia dziecka par jednopłciowych

Zdjęcie przykładowe, rozprawa w TSUE fot. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że państwo członkowskie musi zapewnić swoim małoletnim obywatelom możliwość podróżowania po terytorium unii z każdym z rodziców – niezależnie od ich płci. Oznacza to, że w wydanym dokumencie powinny znaleźć się dane rodziców z zagranicznego aktu urodzenia: czy to dwóch kobiet, czy też dwóch mężczyzn.

We wrześniu 2020 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich skierował do TSUE pytanie w sprawie odmowy transkrypcji aktu urodzenia dziecka pary jednopłciowej w przypadku, gdy dziecko to ma podwójne obywatelstwo (kraju, gdzie dopuszczone są związki jednopłciowe i polskie).

Dotychczas urzędy odmawiały przepisania zagranicznych aktów urodzenia tego typu, wskazując na brak ich zgody z polskim porządkiem prawnym. Podobne było orzecznictwo sądów administracyjnych w takich sprawach, choć zazwyczaj pojawiały się zastrzeżenia, iż władze nie powinny uniemożliwiać wyrobienie dokumentów dziecku.

Problemem jednak było tak naprawdę pozbawienie korzystania w pełni z praw rodzicielskich jednego z rodziców dziecka i skutki, jakie to rodziło wobec dziecka w codziennym jego życiu.

Triumf RPO

– Trybunał wskazał, że bez względu na to, czy polskie prawo uznaje pary jednopłciowe oraz możliwość ich rodzicielstwa, dziecko takiej pary musi mieć możliwość uzyskania dowodu tożsamości lub paszportu umożliwiającego mu podróżowanie po Unii Europejskiej i przebywanie z rodzicami, bez względu na to, czy są oni tej samej płci – odpowiedział 24 czerwca unijny Trybunał Sprawiedliwości. Informację tę na swojej stronie umieścił Rzecznik Praw Obywatelskich.

TSUE uzasadnił swoją decyzję tym, że każdy obywatel UE ma bezwzględne prawo do swobodnego przemieszczania się w krajach należących do wspólnoty. Organy mają również brać pod uwagę ochronę prawa do prowadzenia przez obywateli zwykłego życia rodzinnego i kierować się przede wszystkim dobrem dziecka. A to jest zależne od utrzymanie stałej i osobistej relacji, a także bezpośredniego kontaktu z każdym z rodziców.

– Wydanie obywatelowi dokumentu tożsamości w celu umożliwienia mu poruszania się po terytorium Unii Europejskiej jest w ocenie TSUE bezwzględnym obowiązkiem państwa członkowskiego UE. Nie mogą mu stać na przeszkodzie wewnętrzne procedury krajowe, zakładające – tak jak w tym przypadku – transkrypcję aktu urodzenia do krajowego rejestru – tłumaczy RPO.

Co ważne, ustalenie tego obowiązku nie jest równoznaczne z dopuszczeniem w prawie krajowym rodzicielstwa osób tej samej płci lub uznania „więzi rodziców takich osób z dzieckiem w zakresie szerszym,  niż jest do konieczne dla zapewnienia praw tego dziecka wywodzonych z prawa unijnego”.

Nie jest też tak, że odmowa transkrypcji aktu urodzenia do polskiego rejestru jest decyzją niezgodna z prawem UE, ale brak takiej decyzji nie może być podstawą do odmowy wydania dokumentu tożsamości (DO czy paszportu) i możliwości przebywania z rodziną.

– Z postanowienia TSUE wynika tym samym obowiązek polskich organów wydania małoletniemu obywatelowi/obywatelce RP dowodu osobistego lub paszportu potwierdzającego jego/jej przynależność państwową, a także nazwisko rodowe zamieszczone w zagranicznym akcie urodzenia tego dziecka, niezależnie od przeniesienia w drodze transkrypcji takiego aktu urodzenia do polskiego rejestru stanu cywilnego – informuje RPO.

W ocenie Rzecznika w dokumencie tożsamości dziecka powinny być wpisane dane obu osób wskazanych jako rodzice w jego zagranicznym akcie urodzenia.