Firma Stalexport zapowiedziała remont fragmentu płatnego odcinka autostrady A4. To kolejny krok przygotowań do przekazania tej drogi w zarządzanie GDDKiA.
Zarządca płatnego odcinka autostrady A4, spółka Stalexport Autostrada Małopolska od dawna spotykał się z krytyką, że częste remonty na trasie pomiędzy Krakowem i Katowicami obniżają komfort podróżowania, a kierowcy płacą coraz więcej za niższą jakość.
Obecnie okres koncesji zbliża się do końca, a autostrada ma zmienić swojego zarządcę. Stalexport w 2027 roku przekaże drogę pod opiekę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To oznacza dla kierowców dobre i złe wiadomości. Dobre są takie, że przejazd po zmianie zarządcy nie będzie płatny, a spółka jest zobowiązana do oddania drogi w takim stanie technicznym, który (przynajmniej w założeniu) nie będzie wymagał remontów i modernizacji przez najbliższe lata. To jednak oznacza kolejne remonty przed końcem umowy.
Start w poniedziałek
Takie prace trwały już w ubiegłym roku, a teraz spółka zapowiedziała nowy remont. Rozpocznie się w poniedziałek 12 lutego i najpierw obejmie odcinek jezdni w kierunku Krakowa, między węzłami Murckowska w Katowicach i Brzęczkowice w Mysłowicach, od 343 do 347 km.
Wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu:
- na jezdni do Krakowa jeden pas ruchu będzie remontowany, a drugi pas będzie przejezdny,
- na jezdni do Katowic czynne będą dwa pasy ruchu w kierunku Katowic i jeden pas w kierunku Krakowa.
Kolejne etapy
Następnie od 27 marca remontowany odcinek zostanie wydłużony do 7 kilometrów, a więc od 341 do 348 kilometra drogi.
– W lipcu prace remontowe przeniosą się na jezdnię do Katowic, gdzie jeden pas ruchu będzie remontowany, a drugi będzie przejezdny. Na jezdni do Krakowa czynne będą dwa pasy ruchu w kierunku Krakowa i jeden pas w kierunku Katowic – zapowiada Stalexport.
Obie jezdnie na tym odcinku A4 wyremontowane zostaną do końca listopada 2024 r.
Ceny rosną
Koniecznością przeprowadzenia remontów Stalexport tłumaczy stopniowe podnoszenie cen za przejazd autostradą. Od stycznia nie obowiązuje już preferencyjna stawka za przejazd z wykorzystaniem płatności automatycznych. Od kwietnia natomiast zarządca autostrady chce podwyższyć stawki z 15 na 16 zł dla pojazdów kategorii 1 (innych niż motocykle) i z 46 na 49 złotych dla kategorii 2, 3, 4 i 5. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:
