Na początku listopada rada miasta poparła uchwałę kierunkową, by miasto przygotowało koncepcję linii tramwajowej na os. Kliny. Jej inicjator, radny Michał Starobrat, przywoływał wówczas prognozy dotyczące kolejnych dziesiątek tysięcy nowych mieszkańców osiedla, którzy pojawią się tam wraz z budową nowych bloków. Przekonywał, że jeśli już teraz nie zostaną podjęte kroki w stronę budowy linii tramwajowej, cały ten rejon miasta czeka paraliż komunikacyjny. Podkreślał, że sama budowa to jeszcze odległa perspektywa, ale trzeba zrobić pierwszy krok i przeprowadzić analizy, jak ta linia powinna wyglądać i jaki wariant jest najkorzystniejszy.

Z kolejnym krokiem poszło dość szybko: w budżecie na ten rok została zapisana kwota 500 tys. zł na opracowanie studium wykonalności dla budowy linii tramwajowej do os. Kliny.

Jest przetarg

Przetarg został ogłoszony w czwartek. Ważną informacją jest lista sześciu wariantów, które będzie musiał opracować autor studium. Oprócz wersji, które pojawiały się w dyskusjach od dawna, pojawiły się też inne rozwiązania

• Wariant I: linia tramwajowa biegnąca od istniejącej pętli tramwajowej Czerwone Maki wzdłuż ul. Bunscha i ul. Humboldta z odejściem w stronę Klinów;

• Wariant II: linia tramwajowa biegnąca wzdłuż ul. 8 Pułku Ułanów z przedłużeniem w kierunku południowym;

• Wariant III: linia tramwajowa biegnąca od przystanku tramwajowego „Borek Fałęcki I” wzdłuż Lasu Borkowskiego do obszaru Klinów;

• Wariant IV: linia tramwajowa biegnąca od przystanku tramwajowego „Borek Fałęcki I” wzdłuż ul. Żywieckiej Bocznej do obszaru Klinów;

• Wariant V (rozwiązanie autorskie): linia tramwajowa o przebiegu zaproponowanym przez wykonawcę;

• Wariant VI (alternatywny): zakładający obsługę obszaru Klinów innym niż tramwaj środkiem transportu publicznego: autobusem, koleją.

Pogodzić z innymi

W dokumentacji znajduje się też zastrzeżenie, że projektanci muszą uwzględnić cztery inwestycje realizowane w tej części miasta przez miejskie jednostki. Zadanie może nie być proste, bo elementów do skoordynowania będzie wiele, a w przypadku części z nich nie brakuje kontrowersji.

Na liście jest m.in. rozbudowa ul. Bunscha, zgodnie z którą od pętli Czerwone Maki poprowadzona ma być linia tramwajowa, która (w zależności od wariantu) prowadziłaby w rejon szpitala Babińskiego lub węzła Kraków Skawina, ale w obydwu wariantach ma zakładać rozjazd w stronę przyszłej linii do osiedla Kliny. Ta wersja spotyka się z krytyką, że czas przejazdu tramwajem z os. Kliny przez Skotniki i Ruczaj nie będzie atrakcyjny dla pasażerów. ZIM jest obecnie wyboru autora koncepcji.

Autorzy studium muszą uwzględnić też budowę ul. 8 Pułku Ułanów. Inwestycja – przez jednych bardzo oczekiwana, a przez innych krytykowana – jest właśnie w newralgicznym momencie. Oferty złożone przez wykonawców są zbyt drogie, potrzebne jest zwiększenie finansowania, a nie wiadomo, jak do sprawy odniesie się nowa rada miasta i nowy prezydent. W kampanii wiceprezydent Andrzej Kulig mówił o poprowadzeniu linii tramwajowej w tunelu pod nową ulicą, co z kolei spotykało się z kontrargumentem, że budowa nowej drogi w obecnie proponowanej wersji na długie lata zablokuje lub w praktyce uniemożliwi poprowadzenie linii tramwajowej.

Skoordynowania w ramach studium dla nowej linii tramwajowej wymaga także planowana budowa nowej drogi pomiędzy os. Kliny a przystankiem Kraków Opatkowice, która otworzy mieszkańcom osiedla dostęp do bliskiego, ale obecnie nieosiągalnego transportu kolejowego. Ostatnia na liście wymieniona jest budowa ul. Nowej Bartla, która również wśród mieszkańców budziła sporo emocji, m.in. w związku z wycinką drzew.

Kompleksowa analiza

Projektanci studium muszą uwzględnić wiele czynników, w tym m.in. planowane inwestycje mieszkaniowe i prognozy ruchu. Ich zadaniem będzie też oszacowanie, ile terenu trzeba byłoby wykupić w poszczególnych wariantach i ile kosztowałaby całość zadania. Potrzebne będą opinie różnych miejskich jednostek i wszystkich dzielnic, których dotyczy sprawa. Zorganizowane zostanie także spotkanie z mieszkańcami.

Ostatecznie, na podstawie analizy różnych aspektów, w tym potrzebnych wydatków, korzyści dla użytkowników, efektywności ekonomicznej, kosztów środowiskowych, zostanie wybrany wariant preferowany. Firma dostanie siedem miesięcy na przygotowanie całego studium.