Tramwaju na Alejach nie będzie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Miasto nie planuje kontynuowania prac nad koncepcją linii tramwajowej wzdłuż Alej Trzech Wieszczów, między Nowym Kleparzem a placem Inwalidów.

Taka deklaracja znalazła się w odpowiedzi prezydenta Jacka Majchrowskiego na pismo senatora Bogdana Klicha. Senator stanął wcześniej po stronie przeciwników inwestycji, wnioskując do prezydenta o rezygnację z tej inwestycji. Przekonywał, że budowa linii tramwajowej doprowadziłaby do wycięcia dużej liczby drzew i „zmieniłaby Aleje w betonową pustynię, co jest całkowicie sprzeczne z planami rozwoju miasta”.

Prezydent w odpowiedzi przekonuje, że proponowana linia tramwajowa miałaby duże znaczenie dla niezawodności systemu transportowego i stanowiła alternatywę dla przejazdu przez I obwodnicę. Pismo kończy jednak stwierdzeniem, że „z uwagi na liczne protesty społeczne Gmina Miejska Kraków nie będzie kontynuowała prac nad koncepcją budowy linii tramwajowej na odcinku pomiędzy Nowym Kleparzem a placem Inwalidów”.

Różne opinie

Plan budowy linii tramwajowej wzbudził sprzeciw przede wszystkim wśród najbliższych sąsiadów inwestycji. Mieszkańcy Krowodrzy okazywali swój sprzeciw podczas spotkania konsultacyjnego zorganizowanego na początku grudnia. Wśród podnoszonych argumentów wymieniali m.in. hałas, problemy z wyjechaniem z ulic dochodzących do al. Słowackiego, wycinkę zieleni czy możliwe uszkodzenia budynków spowodowane drganiami.

Nieco innego zdania byli aktywiści Akcji Ratunkowej dla Krakowa, którzy również krytykowali przedstawione warianty przebiegu linii, ale argumentując przy tym, że Aleje potrzebują całościowej rewitalizacji, nie tylko na tym krótkim fragmencie. Zdaniem Akcji ewentualna linia tramwajowa powinna zostać poprowadzona w taki sposób, by nie wiązało się to z wycinką zieleni, lecz ograniczeniem natężenia ruchu samochodowego.

– Projektanci, miasto i konserwator stanęli na głowie, żeby przypadkiem nie zabrać dwóch pasów dla aut. Oznaczałoby to przeznaczenie jednej jezdni na trambuspasy i drogę rowerową. To oczywiste rozwiązanie pozwoliłoby na niezbędne tylko wycinki, ale bardzo bolałoby kierowców. Czy postawimy na tramwaj, czy nie, trzeba to kiedyś zmienić poprzez zaplanowane działanie, a nie jako efekt uboczny słabo popieranej przez mieszkańców i budzącej kontrowersje inwestycji – napisali aktywiści, odnosząc się do prowadzonych w podobnym czasie konsultacji w sprawie tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej.

Ostatecznie jednak projekt trafia do szuflady i trudno powiedzieć, czy, kiedy i w jakiej formie zostanie z niej wyciągnięty.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Krowodrza