Uchwała krajobrazowa. Ogromne problemy spółki. Sąd podpowiada, co można zrobić

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na nic zdała się próba podjęcia zawieszonego postępowania przed sądem administracyjnym. Od kilku lat trwa impas w kwestii skarg na uchwałę krajobrazową. Tymczasem Trybunał Konstytucyjny nie podał nawet przybliżonego terminu rozstrzygnięcia sprawy. Firmy, które żyły z reklam outdoorowych, skarżą się na działania samorządów w tej kwestii.

Tak też było w tym postępowaniu. Do Naczelnego Sądu Administracyjnego trafił wniosek jednej z większych spółek zajmujących się wynajmem powierzchni reklamowych o podjęcie zawieszonego postępowania. Firma przekonuje, że brak orzecznictwa w tej sprawie wraz z biegiem czasu pogarsza kondycję finansową jej i innych tego typu przedsiębiorstw.

Chodzi głównie o takie miasta jak Kraków, Gdańsk, Sopot i Opole. Według firmy zapisy uchwał krajobrazowych, które weszły w tych miejscowościach w życie, spowodowały, że spółka była „zmuszona dokonać rozbiórki ok. 90% swoich nośników obecnie tam posadowionych”.

Przedsiębiorstwo przekonuje, że straciło urządzenia reklamowe, traci zyski generowane przez działalność reklamową, ale też często nakładane są na nie kary pieniężne.

– Lawinowo wydawane są decyzje orzekające obowiązek zapłaty kar pieniężnych i rozbiórki urządzeń reklamowych. Kwoty kar z jednej decyzji oscylują w granicach 20 tys. – 150 tys. zł, co w skali globalnej oznacza wielomilionowe zobowiązania – stwierdza firma.

O nakładanych karach i wyrokach, jakie zapadły, można przeczytać poniżej:

– W Krakowie organ wydaje z kolei decyzje w przedmiocie kar pieniężnych i obowiązku rozbiórki nośników reklamowych często bez przeprowadzenia właściwego postępowania, nakładając kary pieniężne na często zupełnie przypadkowe podmioty, np. reklamodawców – stwierdza spółka.

Odpowiedź niezbędna

Naczelny Sąd Administracyjny nie zamierza jednak wycofać pytania wysłanego w grudniu 2020 roku do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem sędziów przedłużające się postępowanie, negatywne skutki wejścia w życie uchwał krajobrazowych, decyzje o rozbiórkach tablic i nakładane kary nie są wystarczającą podstawą do wycofania pytania.

– Zabieg ten nie doprowadzi do wyjaśnienia zaistniałej wątpliwości natury prawnej, a zatem nadal nie będzie możliwe rozpatrzenie skargi kasacyjnej i jej zarzutów zasadzających się na kanwie postawionego pytania prawnego – widnieje w uzasadnieniu postanowienie z początku marca tego roku.

Ochrona przed karami

NSA podpowiedział też, co może zrobić spółka, by uchronić się przed karami finansowymi nakładanymi przez samorządy. Firma może wystąpić o wstrzymanie decyzji o wymierzeniu kary do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy przez właściwy sąd administracyjny.

Natomiast jeśli chodzi o etap procedowania pytania prawnego przez TK, to jak na razie żadne terminy nie zostały podane. Pisaliśmy więcej w tej sprawie nieco ponad miesiąc temu