Mężczyzna, który strzelił w kierunku dwóch osób w barze przy ul. Sławkowskiej w Krakowie, usłyszał zarzuty. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec sprawcy trzymiesięczny areszt.
W piątek Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła 35-letniemu Dawidowi Z. zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa, posiadania bez pozwolenia broni oraz amunicji.
Mężczyzna strzelił w kierunku dwóch przypadkowych osób – pracowników budowlanych, którzy przyszli do lokalu, by dokonać pomiarów. Jeden z nich zmarł, drugi zaś z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafił do szpitala. Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek przed południem w barze przy ul. Sławkowskiej.
Napastnik został zatrzymany na terenie jednej z jednostek wojskowych, gdzie sam się zgłosił i przyznał do zabójstwa. Z uwagi na swoje zachowanie podejrzany przebywał w szpitalu psychiatrycznym na obserwacji. Lekarze uznali jednak, że 35-latek jest poczytalny i może ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.
10 lutego prokuratura postawiła 35-latkowi zarzuty i zawnioskowała o trzymiesięczny areszt tymczasowy, na co zgodził się sąd. Postanowienie w tej sprawie zapadło w piątek wieczorem.
Jak podkreśliła policja, zdarzenie nie miało związku z porachunkami pseudokibiców.
