Wydana po raz pierwszy w 1835 roku baśń Hansa Christiana Andersena pt. „Calineczka” to jedna z tych opowieści, które mimo upływu lat nie tracą na popularności. Ponadczasową i piękną historię o maleńkiej dziewczynce, narodzonej z ziarna zasianego przez bezdzietną kobietę, postanowił przenieść na deski Teatru Ludowego Jakub Roszkowski.

O odwadze bycia sobą

Główna bohaterka, wyróżniająca się urodą, dobrocią i wrażliwością, musi stawić czoło przeciwnościom losu. Chociaż jest delikatna i krucha, drzemie w niej wielka siła. Dziewczynka zostaje porwana przez ropuchę, a następnie chrabąszcza. Tułając się po świecie, znajduje schronienie u polnej myszy. Nie odnajduje tam jednak szczęścia, gdyż zostaje oddana kretowi. Z opresji ratuje ją jaskółka, której niegdyś ocaliła życie.

Jak zapowiada Teatr Ludowy, „Calineczka” to niezwykle ważna opowieść o odwadze bycia sobą, o nieuleganiu modom i trendom, o akceptacji i przyjaźni.

Oglądając spektakl, publiczność będzie mogła przenieść się w bajkowy świat przepełniony muzyką, śpiewem oraz kolorami. Za barwną scenografię i kostiumy odpowiada Matylda Kotlińska, a choreografię Anna Krysiak. Muzyką zajął się natomiast Dominik Strycharski. Ważną rolę w spektaklu odgrywa również światło, nad którym pieczę trzyma Damian Pawella.

W rolę Calineczki wciela się Anna Pijanowska. W przedstawieniu występują także Małgorzata Kochan, Weronika Kowalska, Małgorzata Krzysica, Ryszard Starosta i Maciej Namysło.

Z myślą o najmłodszych

Spektakl „Calineczka” realizowany jest w ramach projektu „Mali Przewodnicy Zmysłów” jako zbiór doświadczeń nagromadzonych w trakcie multisensorycznych warsztatów dla dzieci prowadzonych przez artystów teatralnych.

– Warsztaty i produkcja skierowana do najmłodszej publiczności Teatru Ludowego, realizowana jako spektakl do doświadczania wszystkimi zmysłami. Kolejny spektakl w naszym repertuarze, do tworzenia którego zapraszamy widzów o szczególnych potrzebach. Podczas warsztatów będziemy uczyć się siebie nawzajem – tłumaczy Teatr Ludowy.

Premiera „Calineczki” odbyła się 30 grudnia na Scenie Pod Ratuszem. Spektakl można zobaczyć jeszcze w dniach 13, 14 i 17 stycznia oraz 1, 2, 14 i 15 lutego.

W marcu na Scenie Pod Ratuszem odbędzie się zaś premiera sztuki amerykańskiego dramaturga Arthura Millera pt. „Śmierć komiwojażera” w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej. To opowieść o człowieku, który całe życie poświęcił pracy goniąc za wizją dostatniego życia.