W czwartek funkcjonariusze Straży Granicznej dostali zawiadomienie o pozostawionym bez opieki bagażu na krakowskim lotnisku. Konieczna była interwencja.
4 sierpnia strażnicy graniczni podjęli kolejne działania związane z minersko-pirotechnicznym rozpoznaniem walizki, która została pozostawiona obok check in 18 w Terminalu T4 w Międzynarodowym Porcie Lotniczym w Krakowie-Balicach. Nie obyło się bez specjalistycznego sprzętu oraz psa służbowego.
Po sprawdzeniu bagaż został uznany za bezpieczny. Jak się okazało, wewnątrz znajdowały się rzeczy osobiste.
– Jednak ani pozostawione bez opieki przedmioty, ani też żarty nie mogą pozostać bez reakcji funkcjonariuszy i w każdym przypadku dokonywane są sprawdzenia. Sprawdzeń dokonuje się wykorzystując specjalistyczny sprzęt oraz psy służbowe. Każda interwencja to także zaangażowanie kilku funkcjonariuszy do prowadzonych działań – czytamy w komunikacie SG.