News LoveKraków.pl

Miasto chce przejąć nawet 100 hektarów na terenie kombinatu. Transakcja możliwa jeszcze w tym roku

Widok na nowohucki kombinat fot. Krzysztof Kalinowski
Władze miasta twierdzą, że jeszcze w tym roku może dojść do transakcji, w ramach której gmina nabędzie nawet 100 hektarów na terenie kombinatu. ArcelorMittal Poland jest oszczędny w komentowaniu sprawy.
Wraca temat planowanego nabycia przez miasto części terenu nowohuckiego kombinatu. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał nam wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. Na wstępie wyjaśnił, że nigdy nie było mowy o przejęciu przez gminę gruntów o powierzchni 900 hektarów, jak informowały swego czasu media. – To powierzchnia całego planu miejscowego „Kombinat”, który zapewne nie zostanie już uchwalony w obecnej kadencji Rady Miasta Krakowa – powiedział w rozmowie z nami wiceprezydent Muzyk.

Gospodarka odpadami

Dokument jest kluczowy w kontekście ewentualnego przejęcia przez gminę gruntów od krakowskiej huty. Wszystko dlatego, że na części terenu, który jest użytkowany przez ArcelorMittal Poland (to największy producent stali w Polsce), wyznacza on obszary m.in. pod gospodarkę odpadami.

– Zapisy planu pozwolą na to, by firmy, zajmujące się tego typu działalnością, przenieść z Płaszowa i Rybitw na działki kombinatu. W miejscu, gdzie obecnie się znajdują, generują duże uciążliwości odorowe dla mieszkańców. Gdyby przenieść je na teren huty, takich problemów by nie było – stwierdził Jerzy Muzyk. Z dwóch powodów. Po pierwsze: instalacje do gospodarowania odpadami musiałyby zostać wykonane w nowej, zgodnej z obecnymi przepisami technologii. Po drugie: zakłady znalazłyby się w samym centrum kombinatu, parę kilometrów od najbliższej zabudowy mieszkaniowej.

Wiceprezydent Jerzy Muzyk wyliczył, że miasto chciałoby nabyć od ArcelorMittal Poland prawo użytkowania wieczystego terenu o powierzchni od 40 do 100 hektarów. – Rozmowy są na zaawansowanym etapie. Huta jest zainteresowana taką transakcją – dodaje nasz rozmówca. Jeśli dojdzie do uchwalenia planu oraz do porozumienia pomiędzy ArcelorMittal Poland a gminą, urzędnicy będą rozmawiać z firmami z Płaszowa i Rybitw o ich ewentualnej przeprowadzce.

Miasto przekonuje natomiast, że nie ma mowy o przeniesieniu miejskiej oczyszczalni ścieków. – Ona będzie dalej hermetyzowana. Na to zadanie w ciągu trzech najbliższych lat chcemy przeznaczyć 40 mln zł. Inwestycje sprawią, że oczyszczalnia będzie mniej uciążliwa dla otoczenia – stwierdził wiceprezydent Jerzy Muzyk.

Poinformował nas też, że obecnie nie jest dokonana wycena, określająca wartość przyszłej transakcji z ArcelorMittal, jak również nie wiadomo dokładnie, kiedy do niej dojdzie. Możliwe jednak, że jeszcze w tym roku. 

Różne scenariusze

Przedstawiciele ArcelorMittal Poland są oszczędni w przekazywaniu informacji na temat ewentualnej transakcji z miastem. Zauważają, że część terenu nie jest im już niezbędna do prowadzenia działalności.

– Zmieniamy technologię, rozbudowujemy linie produkcyjne. Zmiany i przeobrażenia techniczne i technologiczne, które dokonały się na terenie krakowskiego oddziału na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat sprawiły, że jesteśmy w posiadaniu budynków i terenów, które nie są niezbędne do prowadzenia naszej działalności produkcyjnej – przekazała nam Marzena Rogozik z biura prasowego ArcelorMittal Poland. I dodała: – W związku z tym rozważamy różne scenariusze zagospodarowania tych terenów, aby mogły dalej służyć regionowi. Część nieruchomości zresztą jest już zagospodarowywana za pośrednictwem spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta