Nie chcą igrzysk. Obywatelski projekt uchwały skłoni prezydenta do rezygnacji?

Posłanka Daria Gosek-Popiołek fot. Julia Ślósarczyk

Komitet obywatelski „Mieszkańcy przeciw igrzyskom” zarejestrował uchwałę w sprawie wycofania się z Igrzysk Europejskich w 2023 roku.

– Powołaliśmy komitet, aby dać głos mieszkańcom i mieszkankom Krakowa, których władze miasta zapomniały zapytać o zdanie. Przez cały tydzień zbieraliśmy podpisy na ulicach, w lokalach gastronomicznych, siedzibach organizacji pozarządowych i w biurze poselskim – mówi pełnomocniczka komitetu Joanna Malita-Król (Akcja Ratunkowa dla Krakowa).

– Spotkaliśmy się z dużym zaskoczeniem mieszkańców, że tak kosztowna impreza jest planowana w Krakowie w momencie, gdy drożeją bilety komunikacji miejskiej, nie ma środków na remonty chodników i brakuje miejsc w żłobkach ‒ dodała.

Topniejące obietnice

Projekt uchwały zakłada wycofanie się miasto z roli organizatora IE w 2023 roku, głównie z powodów ekonomicznych. MPI zaważyło bowiem, że z początkowo zapowiadanej kwoty dofinansowania rządowego sięgającego 1,3 mld złotych, zostało ok. 350 mln złotych. – Widać jak w przeciągu zaledwie tygodnia topnieją obietnice finansowe strony rządowej w sprawie organizacji Igrzysk Europejskich. Kiedy powstał komitet inicjatywy uchwałodawczej oczekiwania niektórych radnych prezydenckich sięgały 1 mld dofinansowania ze strony rządowej, kilka dni później dowiedzieliśmy się o 500 mln, w tym około 350 mln na inwestycje pozasportowe – stwierdza radny Artur Buszek z Nowoczesnej.

– Wciąż nie znamy kosztów organizacji wydarzenia, które poniesie Kraków. To absolutna kompromitacja i nieodpowiedzialność władz miasta. Może prezydent z przekąsem mówić o „komitetach protestacyjnych”, ale chciałabym go zapewnić, że gdyby zechciał 30 miesięcy temu zapytać mieszkańców o zdanie i wysłuchać naszych głosów, nikt nie powoływałby komitetów. Bo zgody na igrzyska by nie było – skomentowała niedawne słowa prezydenta Krakowa posłanka Daria Gosek-Popiołek.

Zgodnie z przepisami projekt uchwały zaproponowanej przez komitet musi poprzeć co najmniej 300 osób figurujących w stałym rejestrze wyborców Gminy Miejskiej Kraków, aby trafiła pod obrady Rady Miasta. – Sprawa jest pilna, dlatego liczymy na to, że uchwała trafi pod obrady jak najszybciej. Mam nadzieję, że tym razem radni i radne staną na wysokości zadania i zobowiążą prezydenta do wycofania naszego miasta z tej wątpliwej jakości imprezy ‒ dodaje Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.

Nawet jeśli radni przegłosują projekt uchwały, co jest wątpliwie z uwagi na zapowiedzi krakowskiej PO (dała czas rządowi do końca roku na przedstawienie konkretnych inwestycji finansowanych z budżetu centralnego) i oczywiste stanowisko klubu radnych PiS, kierunkowy charakter uchwały nie zobowiązuje prezydenta do żadnych ruchów w tej sprawie.

W komitecie obywatelskim znaleźli się: posłanka Daria Gosek-Popiołek (Partia Razem), radny Łukasz Maślona (Klub Radnych Kraków dla Mieszkańców), radny Artur Buszek (Nowoczesna), Paulina Poniewska i Joanna Malita-Król (Akcja Ratunkowa dla Krakowa), Krzysztof Kwarciak (Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków!), Jakub Palacz (Partia Zieloni), Bartosz Sieniawski (Polska Partia Socjalistyczna Kraków), Mariusz Waszkiewicz (Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody), Paweł Hałat (Stowarzyszenie Przestrzeń-Ludzie-Miasto) i Stowarzyszenie Funkcja Miasto.

News will be here