Jeśli w planowanym rozkładzie jazdy pociągów nie nastąpią duże zmiany, od grudnia podróż z Nowej Huty do pracy koleją stanie się znacznie bardziej realna.
Od marca, po wieloletniej przerwie, pociągi zatrzymują się regularnie na dwóch nowohuckich przystankach: Kraków Nowa Huta i Kraków Lubocza. Z czasem rewolucja poszła dalej: w obecnym rozkładzie jazdy w Luboczy zatrzymują się nawet pociągi dalekobieżne spółki PKP Intercity, do Przemyśla i Kołobrzegu.
Wciąż jednak oferta nie spełnia podstawowego kryterium: godziny przyjazdów i odjazdów nie pozwalają na to, by dojeżdżać codziennie do pracy i z pracy. Z Luboczy do Krakowa Głównego kursuje tylko jeden pociąg regionalny i to o godzinie 13:15. W przeciwnym kierunku (z Krakowa Głównego do Tarnowa i Rzeszowa) jadą trzy takie pociągi, ale żaden z nich nie pojawia się na tej trasie w popołudniowym szczycie komunikacyjnym, pomiędzy godziną 15 a 18, kiedy najwięcej osób potrzebuje wrócić do domu. Niezwykle krótki czas przejazdu, wynoszący ok. 11-12 minut i nieporównywalny z jakimkolwiek innym środkiem transportu, nie może więc stać się wystarczającą zachętą do przesiadki do pociągu.
Będzie sensowniej
Przyszły rok ma pod tym względem wyglądać lepiej. Według dostępnej już, ale wciąż wstępnej wersji rozkładu jazdy, połączeń regionalnych ma być więcej, a przede wszystkim mają być one znacznie logiczniej ułożone. Przewidziane są trzy połączenia do Krakowa Głównego, w tym jedno po godzinie 6, a jedno po godzinie 7. Z kolei wśród czterech połączeń z centrum miasta (do Krynicy lub Nowego Sącza) znajdą się pociągi, które z Krakowa Głównego wystartują przed 16 i przed 17. To wciąż bardzo małe liczby, ale widać krok w dobrą stronę – by kolej nie woziła powietrza, ale służyła jako pełnoprawny środek poruszania się po Krakowie.
Nowość na Wszystkich Świętych
Zanim dojdzie do grudniowych zmian w rozkładach, mieszkańcy będą mogli po raz pierwszy skorzystać z udogodnienia przygotowanego przez Koleje Małopolskie na uroczystość Wszystkich Świętych.
31 października i 1 listopada będzie można dojechać pociągami tego przewoźnika na jedną z największych krakowskich nekropolii – Cmentarz Grębałów. Pięć par pociągów specjalnych w tych dniach w godzinach 9:30 – 16:00 kursować będzie na trasie: Kraków Główny – Kraków Lubocza – Kraków Nowa Huta.
Przystanek Kraków Lubocza jest zlokalizowany zaledwie 200-300 m od bramy cmentarza. W tych dniach, kiedy ruch na drogach niemal z definicji jest sparaliżowany, przejazd w ciągu 12 minut z centrum miasta staje się tym bardziej atrakcyjny.
Dodatkowo Koleje Małopolskie zapowiadają, że w celu umożliwienia sprawnego przejazdu między północną częścią Cmentarza Rakowickiego a Cmentarzem Grębałów uruchomiona zostanie dodatkowa para pociągów w relacji: Kraków Płaszów – Kraków Olsza – Kraków Lubocza – Kraków Nowa Huta.
Szczegółowy rozkład zostanie dopiero podany.