11 maja zostały zaprezentowane wstępne założenia nowej koncepcji zagospodarowania placu Nowego przygotowanej przez biuro architektoniczne Dakuzo.

Zgodnie z koncepcją, zmienić ma się prawie wszystko poza samym Okrąglakiem. Wśród propozycji są m.in. zieleń w miejscu toalety, okrągłe ławki z blokowanymi kółkami czy modułowy charakter stoisk handlowych. Miałoby również nastąpić częściowe zrównanie powierzchni jezdni i chodnika.

Więcej >>> Jaki plac Nowy? Projektanci pokazali swój pomysł

Temat zagospodarowania placu Nowego i konsultacji społecznych był jednym z punktów posiedzenia komisji kultury. Głos w sprawie zabrał Jacek Żakowski, założyciel i współwłaściciel klubu Alchemia.

Zmiana wizerunku

– Kibicuję inicjatywom, które mogą zmienić sytuację funkcjonowania tego miejsca. Sytuacja placu zmieniała się na przestrzeni lat. Kiedyś było to miejsce handlu, później Kazimierz był uznawany za dzielnicę artystyczną, w której mieszkali studenci i sporo się działo. Organizowane były liczne festiwale czy akcje takie jak np. czyszczenie Kazimierza. Czy jesteśmy w stanie zmienić wizerunek tego miejsca tak, aby nie kojarzyło się wyłącznie z dużą liczbą lokali? Tak – przyznał Żakowski.

W jakiś sposób? Właściciel Alchemii zaznacza, że zmiana może nastąpić dzięki uaktywnieniu działalności artystycznej, handlowej, otwarcia inicjatywy na ludzi i stworzenia miejsc spotkań.

– Plac jest trudnym miejscem, jeśli chodzi o utrzymanie czystości. Moim zdaniem powinien mieć swoją myjkę, która 2-3 razy dziennie czyściłaby te przestrzeń. Ze względu na liczne lokale gastronomiczne, przez co ten porządek trudno utrzymać – ocenił.

Żakowski podkreślił, że ważne byłoby również powstanie budynku technicznego.

Scena na dachu?

Jedną z kwestii była również budowa sceny na poszczególne wydarzenia.

– Istnienie sceny na dachu znacznie obniżyłoby koszty. Co więcej, taka koncepcja pozwala na szybkie i dynamiczne robienie różnych akcji i działań artystycznych – zaznaczył.

Właściciel Alchemii dodał, że plac Nowy mógłby stać się symbolicznym miejscem łączącym różne kultury czy religie.

– Plac Nowy to bez wątpienia miejsce wyjątkowe. Mam takie jedno marzenie. Może udałoby się, by był pewnego rodzaju symbolem koegzystencji różnych narodów, systemów religijnych? Symbolem byłyby sadzone wspólnie przez przedstawicieli różnych państw drzewa. Ten skrawek ziemi byłby taka wspólną, jednoczącą przestrzenią – przyznał Jacek Żakowski.

Konsultacje w toku

Konsultacje społeczne dotyczące tego, jak będzie wyglądał w przyszłości plac Nowy, nadal trwają. Janusz Zagórski, p.o. zastępcy dyrektora ds. inwestycji w ZDMK zaznacza, że pozwolą one na podjęcie decyzji, w którym kierunku – jeśli chodzi o zagospodarowanie – pójść.

- Plac Nowy to reprezentacyjne miejsce w Krakowie. Dlatego też konieczne jest uporządkowanie terenu. Nie chcemy tworzyć wizji architektonicznych, ale wyremontować istniejącą nawierzchnię i dostosować ją do wymogów komunikacyjnych. W ramach konsultacji chcemy usłyszeć głos mieszkańców. Ich pomysły zostaną przeanalizowane. Następnie zdecydujemy w którym kierunku iść, jeśli chodzi o zmiany. To dobry moment, żeby zgłaszać pomysły i dzielić się nimi z nami. Wszystkie uwagi zostaną rozpatrzone, a później przyjdzie czas na kolejne decyzje – mówił Janusz Zagórski.

Informacje o konsultacjach są dostępne TUTAJ.