Porzucony samochód zablokował „pętlę" autobusową

fot. DK

W czwartek od 6:30 autobus linii 112 nie mógł zakręcić na swoim przystanku końcowym w Tyńcu. Powodem było pozostawione tam auto, wraz z kluczykami i kilkoma rzeczami w środku.

To nie pierwszy raz, gdy „pętla” w Tyńcu jest zastawiona samochodami. Tym razem jednak problem rozciągnął się na blisko dwie godziny.

Wydaje się, że służby w takim przypadku powinny działać błyskawicznie, jednak z powodu podejrzanego auta, trzeba było czekać na policję.

Jak informuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK, kierowca „112” natychmiast poinformował dyspozytora o sytuacji, a ten straż miejską.

– Samochód wyglądał na pokolizyjny. Drzwi były otwarte, a kluczyki zostawione w środku. Wezwano na miejsce policję, która go sprawdziła, ale okazało się, że nie był w ich zainteresowaniu – tłumaczy Edyta Ćwiklik z krakowskiej straży miejskiej.

Samochód został usunięty ok. 9:10, do tego czasu pasażerowie jadący w stronę centrum Krakowa musieli udać się na wcześniejszy przystanek, oddalony kilkaset metrów.

News will be here