Ostatecznie za ponad 135 tys. zł sprzedano Lexusa, którym jako prezydent jeździł Jacek Majchrowski.
Aleksander Miszalski już w pierwszych dniach swojej prezydentury zapowiedział, że sprzeda Lexusa, którym w celach służbowych jeździł jego poprzednik Jacek Majchrowski. Pierwszy przetarg został ogłoszony na początku czerwca, cena wywoławcza wynosiła 155 200 zł. Nie było chętnych na zakup samochodu, który na liczniku ma blisko 80 tysięcy km.
Urzędnicy spróbowali raz jeszcze i ogłosili kolejny przetarg, obniżając jednocześnie cenę do 133 500 zł. Tym razem poszło lepiej: kupić Lexusa chciały dwie osoby. Ostatecznie został sprzedany. Trafił w ręce osoby prywatnej, która zaproponowała najwyższą cenę w wysokości 135 600 złotych.
Skoro prezydencka „limuzyna” została sprzedana, czym po mieście przemieszcza się Aleksander Miszalski? – Prezydent wielokrotnie mówił publicznie, że na trasach do 4 km przemieszcza się rowerem. Na trasach dłuższych korzysta z dostępnego w danej chwili samochodu z floty samochodowej Urzędu Miasta Krakowa – przekazała nam Dominika Jaźwiecka z biura prasowego urzędu.
