Władze miasta przedstawiły wyniki konsultacji społecznych w sprawie przyszłości m.in. Płaszowa i Rybitw. Mieszkańcy domagają się przede wszystkim rozwiązania problemu odoru, z którym zmagają się od lat.
Władze miasta planowały budowę dzielnicy na terenie Płaszowa i Rybitw, ale projekt planu miejscowego, który miał to umożliwić, radni miejscy wyrzucili do kosza. Chodziło o zagospodarowanie potężnego, bo blisko 700-hektarowego obszaru, na którym obecnie znajdują się głównie hurtownie, magazyny oraz zakłady produkcyjne. Zapisy dokumentu budziły emocje wśród przedsiębiorców. Mówili, że uchwalenie planu zablokowałoby rozwój firm.
Po tym, jak dokument przepadł, miasto postanowiło przeprowadzić konsultacje społeczne. Dotyczyły przyszłości większego obszaru niż obejmował plan „Nowe Miasto”.
Chodzi o grunty pomiędzy ulicami Mierzeja Wiślana od zachodu, Jana Surzyckiego, Christo Botewa, Tadeusza Śliwiaka, ul. Trakt Papieski od północy, granicą miasta w kierunku południowym (do torów kolejowych relacji Kraków-Tarnów) oraz północną granicą terenów kolejowych w kierunku zachodnim. Mowa zatem o fragmentach dzielnic XII (Bieżanów-Prokocim) oraz XIII (Podgórze).
Korki i zagrożenie powodzią
Wyniki konsultacji na sesji Rady Miasta Krakowa 7 lutego przedstawił wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. Jak wyliczył, w warsztatach wzięło udział ponad 200 osób, natomiast ankiety wypełniło blisko 3 tysiące. Mieszkańcy wskazywali na konieczność rozbudowy dróg. Chcieliby też lepszej oferty w zakresie komunikacji miejskiej i budowy nowych chodników. Narzekali natomiast m.in. na odór z zakładów przemysłowych oraz oczyszczalni ścieków. Aż 60 proc. osób wskazało, że rozwiązanie tego problemu jest najpilniejsze.
Krakowianie, którzy wzięli udział w konsultacjach, obawiają się, że jeśli ten gigantyczny obszar miasta zostanie radykalnie przeobrażony, skończy się to m.in.: większymi korkami, niekontrolowanym wzrostem liczby mieszkańców i wzrostem zagrożenia powodziowego.
Jak stwierdził Jerzy Muzyk, ta część miasta wymaga zmian. Mówił już o tym na naszych łamach w styczniu. Wówczas jako pierwsi podawaliśmy, czego domagali się mieszkańcy w czasie konsultacji.
– Nie ulega wątpliwości, że stan obecny nie może dalej istnieć. Plan miejscowy „Nowe Miasto”, mimo że został odrzucony przez radnych, moim zdaniem już spełnił swoją rolę. Stał się impulsem do rozmów o przyszłości dzielnic XII i XIII – mówił nam wiceprezydent.
Głos przedsiębiorców
Na środowej sesji RMK wyniki konsultacji komentowali przedsiębiorcy. – Krakowianie powiedzieli jasno: ich pragnieniem nie jest to, żeby na tym obszarze miasta powstały wieżowce, żeby pojawiło się tam 100 tysięcy nowych mieszkańców – przekonywał Remigiusz Tytuła, który jest prezesem zarządu Fundacji Rozwoju Przedsiębiorczości „Klaster Rybitwy”.
Jego zdaniem lokalnej społeczności potrzeba m.in. budowy nowej trasy tramwajowej, skomunikowania obszaru z koleją, chodników, terenów zielonych oraz obiektów użyteczności publicznej, w tym np. placówek oświatowych.