W środę przed pierwszą turą wyborów samorządowych prof. Stanisław Mazur wspólnie z ówczesnym posłem Platformy Obywatelskiej Aleksandrem Miszalskim organizują konferencję prasową. W towarzystwie wiceministra polityki regionalnej mówią o zagospodarowaniu dawnych poszpitalnych terenów i budynków pomiędzy ulicami: Grzegórzecką i Kopernika.

– Wesoła jak w soczewce reprezentuje wszystkie nawarstwione przez ostatnie lata problemy w zarządzaniu i strategicznym planowaniu rozwoju Krakowa – komentuje podczas konferencji Stanisław Mazur. – Niektórzy od lat prześcigają się z deklaracjami tego, co zrobią z Wesołą, ale ciągle miasto nie potrafiło w drodze konsultacji z mieszkańcami wytworzyć jednego, spójnego planu dla tych terenów – wtóruje Aleksander Miszalski.

Pierwszy zastępca prezydenta

Wtedy też pada jasna deklaracja, że Koalicja Obywatelska będzie współpracować ze stowarzyszeniem Stanisława Mazura Lepszy Kraków. Tuż przed środową konwencją wyborczą w Nowej Hucie, na której pojawi się premier Donald Tusk, dwóch polityków ogłasza, że jeden z nich wycofuje się z wyścigu prezydenckiego. – Jeśli zostanie podpisane porozumienie, to wycofuję się z kandydowania. To porozumienie zawiera zestaw kluczowych dla nas projektów, które chcielibyśmy zrealizować – podkreśla.

Po wygranej wyborczej Aleksandra Miszalskiego Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ma zostać zastępcą prezydenta. Już wcześniej publicznie deklarował to polityk PO. Ma zmienić się rola pierwszego wiceprezydenta, który przez lata był bardziej administratorem niż kreatorem miejskich polityk rozwojowych.

Stanisław Mazur ma odpowiadać za szeroko rozumiany rozwój miasta, a jego główne obszary odpowiedzialności to gospodarka, finanse, strategia, inwestycje oraz planowanie i zarządzanie przestrzenią. Podobnie silną rolę i zakres odpowiedzialności w Warszawie ma pierwszy zastępca Rafała Trzaskowskiego, Michał Olszewski, który na pewnym etapie przyjechał ze stolicy, aby współtworzyć fragmenty programu wyborczego Aleksandra Miszalskiego.

Budowa metra

W pierwszej połowie maja Stanisław Mazur ma się zająć przygotowaniem do budowy metra. W kampanii wyborczej często powtarzał, że „pora odważnie patrzeć w kierunku tworzenia prawdziwego metra”. – We wcześniejszych działaniach władz miasta było dużo teatru i w zależności od koniunktury czy oczekiwań społecznych formułowano mniej lub bardziej wyraziste wyobrażenia na temat metra. Wspólnie z naszym koalicjantem złożyliśmy konkretną deklarację, która była kilkakrotnie powtarzana, a teraz pora na poważnie wziąć się za pracę – mówi dziś w rozmowie z LoveKraków.pl prof. Stanisław Mazur.

– Budowa metra to duży i skomplikowany proces. Ale uważam, że takie projekty przyczyniają się do rozwoju stolicy Małopolski, zmieniają jej oblicze i powodują, że Kraków może być zupełnie innym miastem – podkreśla. Zwraca uwagę, że zaraz po objęciu stanowiska wspólnie z nowym prezydentem będą musieli przyjrzeć się przygotowywanym projektom linii tramwajowych, które w części pokrywają się z planowanymi trasami podziemnej kolejki. – Po opracowaniu konkretnego przebiegu, stworzeniu modelu finansowego, musimy udać się do premiera Donalda Tuska, który w Krakowie zadeklarował wsparcie dla budowy metra – dodaje.

Wesoła i Nowa Huta na nowo

Kluczowym projektem dla Mazura ma być Wesoła. Jego środowisko z Lepszego Krakowa, głównie ustami Małgorzaty Tomczak oraz Tomasza Janowskiego, nie szczędziło słów krytyki pod adresem ustępujących władz miasta. Proponowali stworzenie masterplanu dla dawnego poszpitalnego terenu.

Kolejnym strategicznym projektem Krakowa ma być wykorzystanie potencjału i terenów Nowej Huty. Chodzi głównie o obszar kombinatu.

– Obecni właściciele są skłonni powrócić do rozmów na temat przekazania czy sprzedaży części tych gruntów. Zdaję sobie sprawę, że jest to skomplikowana materia, bo z jednej strony mamy do czynienia z zasobem ponad tysiąca hektarów, a z drugiej – różnym poziomem skażenia. Rekultywacja gruntów nie będzie prostym zadaniem, ale musimy je odzyskać dla miasta. Wreszcie powinna powstać tam strefa inwestycji dużego formatu, bo do Krakowa przybywają inwestorzy, ale odbijają się od drzwi, bo nikt im nie mógł zaoferować gruntów o dużym areale, gdzie relatywnie łatwo da się rozpocząć działalność – mówi Stanisław Mazur.

Decentralizacja władzy

Najprawdopodobniej reformy muszą spodziewać się dzielnice. Ma to nie być zmiana techniczna, odnosząca się do granic czy liczby ich jednostek. Te rzeczy mają pozostać bez wprowadzania korekty.

– Chcemy powrócić do idei, która na początku lat 90. ubiegłego wieku była przedmiotem ożywionej dyskusji. Ścierały się wtedy poglądy, czy budować miasto scentralizowane z silnym magistratem czy dzielnicami, które mają autonomię oraz większy budżet i zakres kompetencji. Jestem bliższy temu drugiemu rozwiązaniu. Chciałbym, aby po wakacjach pojawił się projekt „konstytucji dla dzielnic” i by stał się przedmiotem do rozmów z dzielnicami – tłumaczy Stanisław Mazur.

Zmiana budżetu

Nowy wiceprezydent mówi, że inaczej niż dotychczas należy podejść do miejskich finansów. Skarbnikiem Krakowa ma zostać osoba, która nie będzie swoistym głównym księgowym budżetu, a kreatorem polityki finansowej miasta. Jego zdaniem musi to być fachowiec „świetnie orientujący się w bankowości czy na giełdzie”. – Wszystkiego nie załatwimy środkami europejskimi czy pieniędzmi z Krajowego Planu Odbudowy – podkreśla.

Zaprzysiężenie nowego prezydenta odbędzie się we wtorek (7 maja) o godz. 10:00 w sali obrad Rady Miasta Krakowa.