– Będziemy nakłaniać rodziców, aby w czasie pobytu dziecka w szkole zrezygnowali z używania telefonów komórkowych – zadeklarował we wtorek wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
We wtorek Centrum Kongresowe ICE gości konferencję „Uwaga! Smartfon”, której celem jest zwrócenie uwagi na zagrożenia, jakie mogą płynąć z niekontrolowanego nadużywania urządzeń przez dzieci i młodzież. – Nie chcemy zakazywać używania telefonów, tylko powiedzieć rodzicom, że istnieje choćby coś takiego, jak aplikacje do kontroli rodzicielskiej – mówił Adam Zych, prezes Fundacji Projekt PL, która organizuje dzisiejsze wydarzenie.
Kontrolować a nie zakazywać
W podobny sposób wypowiadał się zastępca prezydenta Krakowa. Andrzej Kulig mówił, że troskliwy rodzic ostrzega dziecko przed rozmowami z nieznajomymi, ale równocześnie wręcza smartfon i nie panuje w żaden sposób nad kontaktami swojego syna czy córki.
– W żaden sposób nie chcę odżegnywać się od prawa używania smartfonów, bo przypominałoby to słynny ruch, kiedy pojawiły się pierwsze fabryki i postanowiono wszystkich tam pracujących spalić, bo przecież najlepiej pracowało się w manufakturach. My czasu nie zatrzymamy i nie spowolnimy postępu technologicznego, ale nie zwalnia nas to z podstawowego obowiązku krytycznego myślenia – stwierdził Andrzej Kulig.
Dalej mówił, że jest gorącym przeciwnikiem wtrącania się władzy publicznej do prywatnego życia obywateli, ale obowiązkiem samorządowców jest zwracanie uwagi na problemy społeczne.
Półki na komórki
– Wzorem francuskim, będziemy nakłaniać rodziców, aby w czasie pobytu dziecka w szkole zrezygnowali z używania telefonów komórkowych. Mamy nadzieję, że przyniesie to korzyść dla nich oraz procesu edukacyjnego – mówił wiceprezydent.
Dodał, że w niektórych krakowskich szkołach mogą pojawić się specjalne półki lub szafki na urządzenia elektroniczne.