Od początku czerwca plac Nowy pozostaje regularnie gości na pierwszych stronach gazet i w internetowych dyskusjach. Dla jednych zamiana samochodów na donice to krok w dobrą stronę, inni domagają się przywrócenia poprzedniego stanu i swobodnego ruchu samochodów wokół placu. Usunięcia donic domaga się wojewódzka konserwator zabytków, argumentując, że stanęły tam bez wymaganego prawem uzgodnienia. Miasto z kolei wycofywać się nie zamierza, twierdząc że konserwator wykracza poza swoje kompetencje. Drzewa natomiast ciężko znoszą upały oraz wylewane do donic resztki drinków i część z nich po prostu przysycha, choć wcześniej dobrze radziły sobie w innych punktach Starego Miasta.
Zobaczcie, jak wygląda plac Nowy na trzy tygodnie po wprowadzeniu zmian.
Fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl