Pielgrzymi powoli przybywają na krakowskie Błonia, gdzie we wtorek mszą św. oficjalnie rozpoczną się Światowe Dni Młodzieży. Przybywający odpoczywają, niektórzy śpią lub jedzą. Trwa próba generalna przed uroczystością. Nad Błoniami rozpętała się burza.
Pielgrzymi czekający na mszę św. początkowo szukali schronienia przed słońcem w cieniu drzew. Przed godziną 15 niepokój wśród przybyłych wywołała zbliżająca się, która rozpętała się na dobre przed 15.30. Organizatorzy jeszcze przed instalowali na Błoniach system odgromników wyrażając nadzieję, że to pomoże zapewnić bezpieczeństwo. Liczni wolontariusze, służby porządkowe, ochotnicza straż pożarna oraz GOPR oraz pielgrzymi uczący się piosenek, śpiewający i żywiołowo tańczący, szukali schronienia pod drzewami.
Na Błoniach najwięcej jest - jak w całym Krakowie - Włochów i Francuzów. Przybywają także m.in. Amerykanie, Kanadyjczycy, Brazylijczycy, Argentyńczycy oraz obywatele Irlandii, Laosu, Chorwacji, Malawi i wyspy Saint Lucia. Wzdłuż ul. Focha spacerują również osoby z flagami europejskimi, a także Polacy m.in. z Kazachstanu, Rosji i Białorusi.
Msza otwierająca rozpocznie się we wtorek o godz. 17.30, a modlitwie będzie przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, On też wygłosi homilię.
Organizatorzy spodziewają się, że weźmie w niej udział ok. 500 tys. osób, jednak - jak podkreślają - liczba ta zależy od tego, ilu ludzi zdecydowało się spontanicznie przyjechać do Krakowa. Na ŚDM zarejestrowało się 356 tys. 294 pielgrzymów z 187 krajów.
Źródło: KAI, PAP, www.pope2016.com
