Światowe Dni Młodzieży kosztowały 200,6 mln złotych

fot. Paulina Frączek/LoveKraków.pl

200 612 193 zł – taką kwotę wydał Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży w związku z organizacją lipcowego spotkania młodych. W czwartek w krakowskiej kurii przedstawione zostało finansowe podsumowanie imprezy. Tegoroczne ŚDM okazały się tańsze, niż w poprzednich edycjach.

Przez cały okres przygotowania Światowych Dni Młodzieży Komitet Organizacyjny niechętnie odpowiadał na pytania dotyczące wydatków strony kościelnej. Jego przedstawiciele podkreślali, że kwoty te są w dużej mierze uzależnione od ostatecznej liczby uczestników. Teraz podsumowanie kosztów i źródeł finansowania jest już dostępne.

– Staraliśmy się działać rozsądnie. Sekcji finansów przyświecała zasada, żeby nie wydawać więcej pieniędzy, niż będziemy ich posiadać - mówił podczas spotkania z dziennikarzami ks. Piotr Studnicki, rzecznik prasowy krakowskiej kurii. Ostateczny bilans wyszedł na plus – komitet dysponuje jeszcze rezerwą, ale ciągle spływają ostatnie faktury.

Wydatki

Komitet Organizacyjny wydał na ŚDM 200,6 miliona złotych. W tej kwocie mieści się m.in. przygotowanie miejsc głównych wydarzeń, obsługa organizacyjna i medialna, koszty związane z pobytem pielgrzymów i wolontariuszy czy organizacja katechez i Festiwalu Młodych.

Przygotowanie Błoń do ŚDM kosztowało 24,8 mln zł. To m.in. ustawienie barierek, montaż nagłośnienia i telebimów, budowa ołtarza, toalety i organizacja samej liturgii. Wydarzenia w Brzegach były znacząco droższe: wydano na nie 37,6 mln zł. Z kolei przygotowanie wydarzeń w Łagiewnikach pochłonęło 4,7 mln zł.

Największym wydatkiem była szeroko rozumiana obsługa pielgrzymów, na którą wydano prawie 110 mln. Połowa z tej kwoty to koszty wyżywienia, „niezbędnika” wydawanego pielgrzymom, zakwaterowania i transportu.

Organizacja katechez i Festiwalu Młodych to kolejne 7,1 mln zł, a obsługa medialna (strony internetowe, tłumaczenia, promocja itp.) – 4,7 mln.

Skąd te pieniądze?

Ponad 70 procent wydatków (142,7 mln) Kościół pokrył z wpłat od zarejestrowanych uczestników, czyli z opłat za „Pakiet Pielgrzyma”. 19,6 mln otrzymał od wiernych w ramach składek organizowanych w kościołach w całej Polsce. Niewiele mniej (19,4 mln) wyniosło wsparcie z budżetu centralnego na wydatki związane z porządkiem i bezpieczeństwem. Sporo było też darowizn od osób prywatnych i firm – 17,9 mln. 1,6 mln zarobiła spółka ŚDM 2016 – m.in. za możliwość wykorzystywania logotypu wydarzenia czy zakup oryginalnych gadżetów ŚDM.

Łącznie przychody wyniosły niecałe 201,3 mln. To oznacza rezerwę w wysokości ponad 650 tysięcy złotych. Organizatorzy przewidują jednak, że te środki będą w całości wykorzystane, ponieważ spływają jeszcze faktury za wykonanie różnych usług.

„Zysk na niespotykaną skalę”

Komitet stara się jednak podkreślać, że zyski dla Krakowa i Polski wypływające z organizacji ŚDM znacząco przewyższają wydatki. Powołuje się tu m.in. na wyliczenia samego urzędu miasta, zgodnie z którym ekwiwalent reklamowy w polskich mediach wyniósł 67 mln zł, a w mediach zagranicznych – 550 mln zł. – To są kwoty, które musielibyśmy wydać na reklamę, gdybyśmy chcieli w ten sposób zareklamować Kraków – podkreślała Paulina Guzik z KO ŚDM.

Z kolei zgodnie z wyliczeniami Uniwersytetu Ekonomicznego, pielgrzymi pozostawili w Krakowie 500 mln zł. Organizatorzy odnieśli się też do kwot przekazanych z budżetu państwa: zwrócili uwagę, że tylko przy okazji zakupów dokonanych przez archidiecezję do budżetu trafiło 32 mln złotych VAT-u.

Krakowskie ŚDM były tańsze od poprzednich edycji. W przeliczeniu na złotówki spotkanie w Sydney z 2008 roku kosztowało 250 mln zł, a w Madrycie w 2011 – 220 mln zł. Rekordowe ŚDM z Rio de Janeiro pochłonęły aż 475 mln zł.