Antyterroryści w akcji. Handlarz próbował wyrzucać narkotyki przez okno [ZDJĘCIA, VIDEO]

fot. Małopolska Policja

Podczas środowej akcji policji zatrzymanych zostało siedmioro podejrzanych, u których łącznie zabezpieczono ponad 3 kg środków odurzających i psychotropowych o czarnorynkowej wartości sięgającej 300 tys. zł.

W środę 4 października policjanci na terenie Krakowa i pow. brzeskiego rozbili siatkę handlarzy narkotyków. Funkcjonariusze jednocześnie weszli do czterech mieszkań, zatrzymując łącznie siedem osób w wieku od 17 do 41 lat.

W Krakowie duże siły

Do działań w Krakowie zaangażowani zostali małopolscy kontrterroryści, którzy siłowo otworzyli drzwi lokum, zajmowanego przez 38-latka, powiązanego ze środowiskiem pseudokibiców. Mężczyzna w popłochu pozbywał się dowodów, wyrzucając przez okno hermetycznie zamknięte woreczki z narkotykami. Po wejściu do środka kryminalni zatrzymali dilera i jego 41-letnią wspólniczkę.

W mieszkaniu oraz w rejonie bloku, z którego mężczyzna wyrzucił „towar”, policjanci znaleźli i zabezpieczyli łącznie ponad 3200 g środków odurzających i psychotropowych, w tym: metamfetaminę, amfetaminę, mefedron i klefedron, których czarnorynkowa wartość sięgnęła 300 tys. zł. Zabezpieczyli też 26 tys. zł na poczet przyszłej kary.

Para usłyszała zarzuty posiadania i wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków, a także wymuszenia rozbójniczego. Śledczy ustalili, że od roku prowadzili swój nielegalny biznes. Dodatkowo mężczyzna odpowie za swoje czyny w warunkach recydywy, gdyż był już karany za podobne przestępstwa.

Pod innym krakowskim adresem w ręce policjantów wpadł 26-letni amator marihuany. U niego policjanci zabezpieczyli susz konopi indyjskich oraz pieniądze w kwocie 3 tys. zł.

W domu i na stacjach benzynowych

Kolejne zatrzymania miały miejsce w powiecie brzeskim. W jednym z domów policjanci zatrzymali 37-letnią kobietę wraz z 17-letnią córką oraz ich 26-letniego znajomego, przy którym znaleziono marihuanę i mefedron. Kobiety były zaangażowane w dystrybucję narkotyków, w szczególności mefedronu. W ich domu znaleziono marihuanę, mefedron i metamfetaminę.

Według ustaleń śledczych, obie w ciągu czterech miesięcy przestępczej działalności wprowadziły na czarny rynek co najmniej 12 kg mefedronu. W ich asortymencie znajdowała się także marihuana. Transakcje najczęściej odbywały się na terenie posesji przedsiębiorczych kobiet. W tym samym czasie w swoim miejscu zamieszkania został zatrzymany też 23-latek, który zaopatrywał matkę z córką w narkotyki. W tym przypadku sprzedaż odbywała się zazwyczaj w rejonie stacji benzynowych.

Do 12 lat

Wszyscy zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, gdzie usłyszeli zarzuty z Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Wobec wszystkich podejrzanych zostały zastosowane środki zapobiegawcze. Wobec 38-letniego krakowianina oraz dwóch mieszkanek pow. brzeskiego sąd zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Pozostali zostali objęci dozorem, a także zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe.

Za posiadanie i handel znaczną ilością narkotyków grozi do 12 lat więzienia, a wymuszenie rozbójnicze zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.