Mariola Marchewka najprawdopodbniej pożegna się ze stanowiskiem dyrektorki Szpitala im. Narutowicza. Radni chcą kontroli NIK-u – taką informację przekazano podczas posiedzenia Komisji Zdrowia Rady Miasta Krakowa.
– W obliczu obecnej sytuacji oraz treści planu naprawczego, uważam, że zasadne byłoby zwrócenie się do NIK o wyjaśnienie całej sprawy związanej ze Szpitalem im. Narutowicza. Przygotowałam wniosek do przewodniczącego rady. Moim zdaniem powinniśmy wystąpić o przeprowadzenie takiej kontroli – mówiła radna partii Razem Aleksandra Owca.
Zaznaczyła, że kontrolerzy powinni zwrócić szczególną uwagę na sprawę porozumienia podpisanego z deweloperem w związku z zaprzestaniem funkcjonowania szpitalnego lądowiska oraz na zadłużenie placówki.
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Alicja Szczepańska, poinformowała, że sprawa szpitala będzie przekazana do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Najwyższej Izby Kontroli.
Dyrektorka do zwolnienia
Radni Komisji Zdrowia w nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami mówili, że „prezydent Kracik już przed rozpisaniem konkursu zaczął szukać osoby na to stanowisko”. – To nie będzie łatwe zadanie, bo brakuje chętnych do kierowania szpitalem w takiej sytuacji – podkreślają.
Mariola Marchewka, po niespełna roku pracy w szpitalu, ma pożegnać się ze stanowiskiem. Najprawdopdobniej tę informację oficjalnie jutro może przekazać prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Formalnie kontrakt dyrektorki wygasa z końcem marca i nie zostanie przedłużony.
Brak konkretnego planu
Powodem odwołania Marchewki ma stać brak realnego planu naprawczego, który gwarantowałby wyjście szpitala z długów. Szczegółowo założenia tego planu opisywaliśmy na naszych łamach. Dokument ma ponad 90 stron, a zawarte w nim cele placówka miałaby realizować w latach 2025-2028. Według Marioli Marchewki plan pozwoli na „długofalową poprawę sytuacji” lecznicy.
O tym, że Szpital im. Narutowicza ma problemy finansowe, mówi się już od dłuższego czasu. Długi względem kontrahentów są gigantyczne. Tymczasem realizują oni istotne usługi na rzecz placówki, w tym również te najbardziej podstawowe, jak zaopatrzenie miejskiego szpitala w wodę, energię elektryczną oraz cieplną, ale również w leki, krew, a także produkty biurowe.
O kwestie odwołania pytaliśmy przed południem w szpitalu. – Pani dyrektor nie otrzymała żadnej oficjalnej informacji w przedmiotowej kwestii, więc trudno nam jest komentować niepotwierdzone informacje, tzw. plotki. Skupiamy się na naszej codziennej, bieżącej pracy – komentuje dla nas Jacek Hymczak, pełnomocnik szpitala.
Podkreśla, że Mariola Marchewka wiele zrobiła, by poprawić funkcjonowanie szpitala. – Zatrudniono nowych specjalistów (profesorów, konsultantów wojewódzkich), zwiększono liczbę wykonywanych świadczeń, zrealizowano ryczałt za 2024 rok, spłacono ponad 15,6 mln zł nakazów zapłaty. Przychody z tytułu najmu od firm zewnętrznych zostały zwiększone o ponad 93 proc. w porównaniu do lat 2023 i 2024 – wylicza pełnomocnik Szpitala Narutowicza.