Konsultacje w sprawie realizacji dwóch kolejnych odcinków III obwodnicy wystartowały w poniedziałek i potrwają do 18 listopada. Przez cały ten czas mieszkańcy mogą wypełniać formularz konsultacyjny, organizowane są też spotkania z mieszkańcami i dyżury. Szczegółowe terminy oraz potrzebne materiały można znaleźć TUTAJ.

Uwzględniony kanał

Start konsultacji znacznie opóźnił się względem zapowiadanych wcześniej terminów. Krzysztof Migdał, członek zarządu spółki Trasa Łagiewnicka, wyjaśniał, że powodem były przedłużające się ustalenia z różnymi instytucjami, przede wszystkim z Wodami Polskimi. Jak mówił, cel tych uzgodnień był taki, by uzyskać wstępną akceptację dla proponowanych wariantów i nie prezentować mieszkańcom czegoś, co okaże się później niemożliwe do zrealizowania.

Najważniejszym problemem do rozwiązania na tym etapie była kolizja pomiędzy Trasą Pychowicką a planowanym Kanałem Krakowskim. Trzeba było przygotować nowe warianty uwzględniające budowę kanału, ale Wody Polskie zgodziły się na to, by przyjąć na ten cel minimalną rezerwę terenu i pozwolić na wykonanie na tym obszarze dróg lokalnych. Sam plan budowy kanału, jeśli w ogóle kiedykolwiek dojdzie do skutku, jest tak daleką przyszłością, że takie ustępstwo było możliwe. Nie ma natomiast kolizji między kanałem a samą Trasą Pychowicką.

Najważniejsze pytania

Niezależnie od wariantu, nowe odcinki 3 obwodnicy mają łączyć ul. Grota-Roweckiego i końcowy odcinek Trasy Łagiewnickiej z ul. Armii Krajowej. Wymaga to przekroczenia Wisły oraz wzgórza św. Bronisławy i właśnie z tymi dwoma miejscami będą się wiązać kluczowe dla całej inwestycji decyzje.

Pierwsze pytanie dotyczy tego, w jaki sposób Trasa Pychowicka ma przekroczyć Wisłę. Jedna wersja to most, po którym poruszałyby się zarówno samochody, jak i tramwaje, piesi i rowerzyści. Druga wersja to tunel, przy czym w tej wersji pod dno rzeki zjechałyby tylko samochody. Ruch tramwajowy, pieszy i rowerowy byłby poprowadzony górą, podobnie jak ma to miejsce na estakadzie Lipska-Wielicka.

Druga wątpliwość to skala inwestycji pod kopcem Kościuszki. Jedna wersja zakłada, że przez wzgórze poprowadzone byłyby dwie nawy tunelu samochodowego. W drugiej wersji poprowadzona zostałaby również linia tramwajowa, co oznacza drążenie trzeciego tunelu. Wszystkie nitki byłyby drążone specjalną maszyną, podobnie jak miało to miejsce w przypadku tuneli metra w Warszawie. Wybór wersji z linią tramwajową oznacza większe zajęcie terenu, ale też zmiany na innych odcinkach – potrzebne byłoby np. wybudowanie pochylni doprowadzającej linię tramwajową na poziom ulic Balickiej i Bronowickiej, a przede wszystkim zaprojektowanie w inny sposób węzła komunikacyjnego przy ul. Księcia Józefa.

Punkt łączący

Okolica ul. Księcia Józefa będzie jednym z tych miejsc, które w ramach inwestycji zmienią się najbardziej, niezależnie od przyjętych ostatecznie wariantów. W każdym z nich jest zaplanowany duży węzeł komunikacyjny, z pętlą tramwajowo-autobusową, parkingiem Park&Ride, stanowiskami dla autokarów turystycznych i całym układem drogowym. Wygląd tego węzła będzie mocno uzależniony od tego, która wersja przekroczenia Wisły i wzgórza zostanie wybrana.

Pętla tramwajowo-autobusowa na Salwatorze przewidziana jest do likwidacji. Wynika to nie tylko z tego, że nieco dalej powstanie nowa, znacznie bardziej rozbudowana, ale też z tego, że przepisy wymuszają przebudowę końcowego odcinka ulic Królowej Jadwigi i św. Bronisławy, co wiąże się z częściowym zajęciem terenu obecnej pętli.

Zmiany na trasie

Budowa tras będzie się wiązać z różnymi zmianami w istniejącej już siatce drogowej. Jedną z takich różnic będzie z pewnością duże rondo w miejscu dzisiejszego zakrętu na ul. Armii Krajowej. Rondo to ma łączyć tę ulicę nie tylko z Trasą Zwierzyniecką, ale też z Trasą Balicką.

Rozbudowane ma też zostać np. rondo przy Zakrzówku, na ul. Norymberskiej, zmieni się też okolica ul. Tynieckiej, gdzie powstanie jeden z przystanków tramwajowych. Przystanek jest też przewidziany na ul. Armii Krajowej, po wylocie z tunelu. Nie ma go natomiast w planie na Woli Justowskiej, ze względu na brak miejsca.