Koleje Małopolskie będą miały swoje zaplecze i myjnię [ZDJĘCIA]

Podpisanie umowy na zaprojektowanie i wybudowanie zaplecza Kolei Małopolskich fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zaplecze Kolei Małopolskich pomieści 30 pojazdów, które będą mogły być naprawiane i myte.

Blisko 91 milionów złotych będzie kosztować budowa bazy dla Kolei Małopolskich przy ulicy Składowej w Krakowie. – Dziś pociągi jeżdżą w różne miejsca, również poza Małopolskę, aby można było przeprowadzić ich serwisowanie. Wreszcie województwo doczeka się swojego zaplecza technicznego – mówił podczas podpisania umowy z wykonawcą minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Przypomniał, że przygotowania do inwestycji trwały bardzo długo, ponieważ wcześniejsze władze województwa nie mogły porozumieć się z przedstawicielami spółek kolejarskich. – Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych – podkreślił Adamczyk i wymienił, że konieczna była koordynacja między pracownikami PKP PLK, Kolei Małopolskich i Przewozów Regionalnych.

Pociągi nie będą musiały jeździć do Dębicy

Wiceprezes spółki Koleje Małopolskie zaznaczył, że przewoźnik w momencie uruchamiania połączeń nie dysponował swoim taborem kolejowym, ani infrastrukturą techniczną. – Po tym, jak udało się wyposażyć spółkę w pociągi oraz zatrudnić i wyszkolić personel, możemy zrealizować trzeci etap, jakim jest budowa zaplecza serwisowego – mówił Tomasz Warchoł.

Po wybudowaniu bazy kolejowej, pociągi Kolei Małopolskich i Przewozów Regionalnych będą mogły być serwisowane w Krakowie, a nie jak bywało wcześniej – na Śląsku, w Katowicach, Dębicy czy Płaszowie. – W tej chwili naprawiamy i przeglądamy tabor w lokomotywowni, która ma prawie sto lat. Nowe zaplecze pozwoli na to, by nowoczesny pojazd wjechał, w ciągu trzech-czterech godzin został wyposażony i mógł dalej wykonywać pracę przewozową – mówił w grudniu zeszłego roku Andrzej Siemieński, dyrektor małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych.

Koniec budowy w 2021 roku

Dzisiejsze podpisanie umowy nie powoduje, że na plac budowy wejdą robotnicy. – Na realizację mamy 18 miesięcy, w tym maksymalnie osiem miesięcy chcemy przeznaczyć na projektowanie oraz zdobywanie wszystkich pozwoleń. Pozostały czas wykorzystamy na budowę – poinformował Jacek Lech z firmy Budimex.

Prace przy budowie trzynawowej konstrukcji mają trwać równocześnie z przebudową układu torowego. Po zakończonej inwestycji (koniec 2021 roku) hala pomieści nawet do 30 pociągów, które będą mogły być myte i naprawiane.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały Krowodrza