Kontrowersje wokół lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich w Krakowie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Pomnik Orląt Lwowskich stanie na terenie przyszłego parku przy ul. Karmelickiej - tak podczas środowej sesji zadecydowali radni. Lokalizacja ta wzbudza jednak spore kontrowersje.

Pomnik młodych obrońców Lwowa początkowo miał pojawić się na placu Kossaka. Jednak ze względu na plany rewitalizacji tego miejsca, prezydent zaproponował inną lokalizację. Chodzi o teren przy ul. Karmelickiej, gdzie powstanie park im. Wisławy Szymborskiej. Pomnik miałby znajdować się przy zabytkowym murze należącym do byłych zabudowań wojskowych.

Podczas środowej sesji RMK projekt uchwały został przegłosowany. Na „tak” było 25 radnych. Sprzeciw wyraziło 16 osób, a dwie wstrzymały się od głosu.

Kontrowersje wokół lokalizacji pomnika

Mimo iż uchwała została przyjęta, nie zabrakło burzliwej dyskusji dotyczącej lokalizacji monumentu. Tomasz Daros podkreślił, że nowe miejsce upamiętnienia obrońców Lwowa nie zostało wcześniej skonsultowane z Radą Dzielnicy I ani z jej mieszkańcami. Dodał też, że park powinien być miejscem rekreacji.

– Nikt nie ma wątpliwości co do tego, iż ten pomnik powinien stanąć w Krakowie, ale lokalizacja i sposób jej wyboru są niewłaściwe. Czy ktoś sobie wyobraża, że dzieci grają w piłkę, gonią się, a obok składamy kwiaty i palimy znicze? Nie, to nie powinno tak wyglądać. To jest ostania przestrzeń w Dzielnicy I, która może być terenem rekreacyjnym – powiedział podczas sesji Tomasz Daros, przewodniczący Dzielnicy I.

Innego zdania są członkowie komitetu budowy pomnika Orląt Lwowskich, którzy twierdzą, że park przy ul. Karmelickiej będzie godnym miejscem do uczczenia pamięci młodych obrońców Lwowa. Znajduje się on na historycznym szlaku upamiętniającym bohaterską postawę Polaków w walce o odzyskanie niepodległości.

Na terenie przyszłego parku stoi już pomnik Pála Telekiego - byłego premiera Węgier i wielkiego przyjaciela Polaków.

– Z jednej strony jest więc ten, który pomagał Polsce, a z drugiej Ci, którzy oddali życie, abyśmy mieli Polskę taką, o jakiej marzyliśmy. Czy to jest jakiś dysonans miedzy jednym a drugim pomnikiem? Czy to nie jest odpowiednie miejsce na refleksję? Ten pomnik nie będzie nikogo przytłaczał ani dzielił – stwierdził Konrad Firlej, prezes Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i jednocześnie jeden z członków komitetu.

„Nie mówimy o gigantycznej budowli”

Wiceprzewodniczący rady miasta Michał Drewnicki podkreślił, że powierzchnia parku przy ul. Karmelickiej wynosi prawie 1 ha. Na tak dużym terenie znajdzie się więc miejsce na umieszczenie pomnika Orląt Lwowskich.

– Nie mówimy o gigantycznej budowli górującej nad miastem. To ma być coś symbolicznego, małego, wspaniałego. Coś co pokazuje pewne ciepło i upamiętnia – dodał radny Łukasz Wantuch.

Do proponowanej lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich odniosła się także radna Dzielnicy I Edyta Kruk zaangażowana w tworzenie parku przy ul. Karmelickiej. Podkreśliła, iż mieszkańcy chcieli, aby wspomniany teren był wolny od pomników.

– 80% parku to zieleń i my nie chcemy tej zieleni betonować pomnikami. Pan radny Drewnicki powiedział, że pomnik zasługuje na godną lokalizację. Osobiście mam wątpliwości, czy umieszczanie pomnika na tyłach parku przy murze wśród krzewów jest dobrym pomysłem – powiedziała Edyta Kruk.

Jak będzie wyglądał pomnik Orląt Lwowskich?

Miasto planuje przeprowadzenie otwartego konkursu na koncepcję formy upamiętnienia Orląt Lwowskich. Projekt, który zostanie wybrany, ma stanowić wartość dodaną dla powstającego terenu.

Katarzyna Olesiak, dyrektorka Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMK, podkreśliła, iż budowa pomnika w żaden sposób nie wstrzyma realizacji parku przy ul. Karmelickiej.