News LoveKraków.pl

Krakowska uczelnia straci nazwę, wejdzie do ogólnopolskiej sieci. Studenci oburzeni: Skandaliczne oszustwo!

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Nie chcemy mieć dyplomu jednej z najgorszych uczelni w Polsce, nie na nią składaliśmy papiery – oburzają się studenci Wyższej Szkoły Ekonomii i Informatyki, która ogłosiła, że stanie się krakowską filią Uniwersytetów WSB Merito.

„W 25. jubileuszowym roku swojej działalności, nasza uczelnia otwiera nowy rozdział. Będzie nim, rozpoczęty z dniem 9 grudnia 2024 roku, proces integracji z największą grupą uczelni niepublicznych w Polsce, Uniwersytetami WSB Merito i tym samym dołączenie do wielkiej społeczności, która dzięki synergii wiedzy i doświadczenia, wzbogaci akademicką mapę Krakowa” – poinformowała na swojej stronie internetowej Wyższa Szkoła Ekonomii i Informatyki w Krakowie.

Z komunikatu dowiadujemy się też, że proces integracji potrwa minimum kilka miesięcy i zakończyć się ma do 1 października przyszłego roku, wtedy też WSEI zmieni swoją nazwę. Jednocześnie uczelnia podkreśla, że planowane zmiany otworzą przed nią nowe perspektywy, m.in. pozwolą jej poszerzyć ofertę dydaktyczną czy stworzyć nowe możliwości rozwoju dla kadry oraz partnerów.

WSB Merito, wcześniej Wyższe Szkoły Bankowe, to grupa prywatnych uczelni funkcjonujących w różnych miastach w Polsce, m.in. Warszawie, Gdańsku, Toruniu, Poznaniu czy Chorzowie. Od kwietnia zeszłego roku, po spełnieniu wymogów formalnych, zmieniły swoją nazwę na Uniwersytety WSB Merito. Jak wynika z komunikatu, również krakowskie WSEI będzie docelowo działać pod tą właśnie nazwą.

Studenci nie kryją oburzenia

Mimo zapewnień o nowych perspektywach, studenci informacji o integracji WSEI z WSB nie przyjęli najlepiej. Część z nich zgłosiła się do naszej redakcji, przekonując, że „sprawa wywołuje wśród studentów oburzenie”, a WSEI została sprzedana „instytucji o znacznie niższej reputacji”.

Dotychczasowi studenci płacili wysokie czesne, licząc na dyplom uczelni o dobrej renomie, który miał być ich przepustką do lepszej przyszłości. Tymczasem okazuje się, że nawet studenci trzeciego roku, którzy mieli już blisko do ukończenia studiów, otrzymają dyplomy nowej uczelni, znanej z gorszych ocen i niepochlebnych opinii dotyczących jej studentów – podkreśla pan Patryk, podkreślając, że informacja ta została przekazana studentom w ostatniej chwili.

I dodaje: – Zmiana ta nie tylko podważa zaufanie do szkolnictwa wyższego, ale także rodzi pytania o kwestie prawne i etyczne związane z takimi transakcjami. Warto również przyjrzeć się, jak ta sytuacja wpłynie na perspektywy zawodowe absolwentów.

„Dyplom najgorszej za cenę najlepszej”

W mailu do redakcji „studenci WSEI” (tak się pod nim podpisali) wprost określają działania uczelni mianem „skandalicznego oszustwa”. Oni również zwracają uwagę na fakt, że ich zdaniem zostali poinformowani o sprawie zbyt późno. – Poinformowanie studentów i pracowników uczelni nastąpiło na tyle późno, żeby nie było protestu ze strony studenckiej. Także uczelnia nie informowała studentów pierwszego roku przed rekrutacją na studia o tym, że będą absolutnie inną uczelnią. Studenci pierwszego roku traktują to jako oszustwo – podkreślają.

Zwracają też uwagę na opłaty. Bo choć WSEI deklaruje, że żadnych zmian w sprawie czesnego nie ma co się spodziewać, studenci krakowskiej uczelni podkreślają, że płacą więcej niż studenci WSB Merito (według maila o 2 tysiące złotych), a jednak ostatecznie dyplomy dostaną takie same.

– Studenci najlepszej prywatnej uczelni w Krakowie nie chcą mieć dyplomu jednej z najgorszych w Polsce, za cenę jednej z najlepszych – zaznaczają prosząc o ratunek dla WSEI.

„Duży może więcej”

Niezadowolenie części studentów widać też na nagraniu ze spotkania ze studentami zorganizowanego przez władze WSEI na początku grudnia.

– Duży może więcej – tłumaczył zmiany kanclerz WSEI Marcin Kowalski. – My jako mała uczelnia krakowska mamy swego rodzaju ograniczenia, musimy budować sobie wszystko sami. W momencie, kiedy działamy w większej grupie, pewne rzeczy są łatwiejsze, tańsze. Nie ukrywamy też, że ważnym czynnikiem jest demografia, z którym nie ma co dyskutować. Ludzi w wieku tzw. uczelnianym będzie z roku na rok coraz mniej, w związku z czym wszystkie uczelnie wiedzą, że powinny się łączyć. Niektóre z nich troszkę odsuwają ten fakt, myśląc, że jakoś to będzie i my też mieliśmy taką pokusę, by odsunąć to w czasie. Dużo lepiej, dużo rozsądniej i dużo odpowiedzialniej jest projektować te procesy, zanim będzie za późno.

Po prezentacji jak ma przebiegać integracja, pytań było mnóstwo, nie brakowało też gorzkich komentarzy na temat połączenia WSEI z WSB. Studenci również podczas spotkania mówili o różnicach w czesnym, podkreślali też, że zapisywali się na WSEI, nie WSB Merito, i takiego dyplomu by oczekiwali.

Co na to WSEI?

O całą sytuację i powody połączenia z WSB Merito zapytaliśmy przedstawicieli WSEI.

– WSEI zawsze stawiała na dynamiczny rozwój i podnoszenie jakości kształcenia. Naszym priorytetem było tworzenie nowoczesnej, praktycznej oferty edukacyjnej, odpowiadającej na zmieniające się potrzeby rynku pracy – tłumaczy uczelnia w przesłanych nam odpowiedziach. – Analiza trendów demograficznych w regionie jasno pokazuje, że liczba potencjalnych studentów w Krakowie maleje, co dodatkowo skłoniło nas do podjęcia działań na rzecz dalszego rozwoju. W tym kontekście decyzja o integracji z Uniwersytetem WSB Merito, reprezentującym największą grupę uczelni niepublicznych w Polsce, była naturalnym krokiem w stronę realizacji naszych strategicznych celów.

Jak podkreśla uczelnia, „połączenie sił z rozpoznawalnym, ogólnopolskim partnerem otwiera zupełnie nowe możliwości”, co oznaczać ma m.in. możliwość wprowadzania nowych kierunków studiów czy rozbudowywania infrastruktury, w tym nowoczesne laboratoria.

– Uniwersytety WSB Merito dysponują także uprawnieniami akademickimi, pozwalającymi nadawać stopnie doktora i doktora habilitowanego w aż 8 dyscyplinach, co daje nam przewagę konkurencyjną i wzmacnia naszą pozycję akademicką – podkreślają przedstawiciele WSEI, dodając, że decyzja o integracji „wynika z głębokiej wiary w synergię oraz chęci stworzenia jeszcze bardziej dynamicznego środowiska naukowego i edukacyjnego”.

Co się zmieni?

W odpowiedzi na nasze pytania uczelnia tłumaczy też, że proces integracji potrwać ma kilka miesięcy i zakończyć się w kwietniu 2026 roku. – Informujemy o nim z dużym wyprzedzeniem, tak żeby cała nasza społeczność mogła się jak najlepiej przygotować do połączenia uczelni – podkreśla WSEI, dodając, że jeśli chodzi o nadchodzące zmiany, to w najbliższym czasie zmieniają się jedynie władze uczelni, a nowy kanclerz i rektor będą odpowiedzialni za integrację WSEI z Uniwersytetem WSB Merito.

– Nazwa i lokalizacja uczelni, wykładowcy, pracownicy administracji, programy studiów i czesne – wszystko będzie wyglądało jak do tej pory – zapewnia WSEI. – Po połączeniu, kiedy w 2026 roku WSEI stanie się filią Uniwersytetu WSB Merito, w ofercie pojawią się nowe kierunki, a dla kadry i studentów nowe możliwości rozwoju, ale to wszystkie zmiany. Studenci nadal będą studiować w tym samym miejscu, będą czerpać praktyczną wiedzę na podstawie tego samego programu studiów od tej samej kadry, będą w przyjazny sposób obsługiwani przez tych samym pracowników administracji, a wysokość czesnego nie ulegnie zmianie.

Integracji się nie zatrzyma

Uczelnię zapytaliśmy również o to, czy protest studentów ma w ogóle sens i czy jest szansa, że do połączenia z WSB Merito jednak nie dojdzie lub krakowska uczelnia zachowa swoją nazwę. Jak czytamy, „proces integracji już się rozpoczął i zostanie sfinalizowany”. Przedstawiciele WSEI znów zaznaczają przy tym, że decyzja o połączeniu wynikała z „dogłębnej analizy” i była podjęta „z myślą o zapewnieniu uczelni stabilnego rozwoju”.

– Rozumiemy emocje i wątpliwości studentów, jednak na tym etapie procesu formalnego, który już się rozpoczął, nie ma możliwości zatrzymania integracji – piszą wprost przedstawiciele uczelni, zapewniając, że po połączeniu będzie to „stabilna i nowoczesna instytucja”.

Na zarzuty studentów oskarżających uczelnię o oszustwo, zbyt późne informacje i to, że nie chcą mieć dyplomu innej uczelni, WSEI odpowiada: - Komunikację ze studentami rozpoczęliśmy najwcześniej jak to możliwe, aby zapewnić pełną przejrzystość procesu integracji. Rozumiemy emocje i obawy studentów, jednak chcemy podkreślić, że cały proces połączenia WSEI z Uniwersytetem WSB Merito jest wieloetapowy i potrwa aż do kwietnia 2026 roku. Oznacza to, że duża część obecnych studentów ukończy studia i uzyska dyplom WSEI, zgodnie z ich oczekiwaniami. Studenci są dla nas wyjątkowo ważni i właśnie dlatego od samego początku organizujemy spotkania informacyjne, podczas których szczegółowo wyjaśniamy przebieg integracji, jej konsekwencje oraz odpowiadamy na pytania i rozwiewamy wątpliwości. W najbliższym czasie planowane są kolejne wydarzenia tego typu, aby każdy student mógł uzyskać szczegółowe informacje na temat zmian.