Miasto zaskarżyło pozytywny dla siebie wyrok

Urząd Miasta Krakowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wojewódzki Sąd Administracyjny postanowił odrzucić skargę na decyzję Urzędu Miasta Krakowa o nierozliczeniu dotacji na OZE. Na postanowienie to została złożona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego… przez miasto. Jakie były ku temu powody?

O tym, że WSA uznał, iż nie jest odpowiednim organem do rozpoznania skargi na brak rozliczenia dotacji celowej na zakup i zamontowanie instalacji OZE, pisaliśmy w tekście poniżej. Chodziło o 20 tysięcy złotych.

Sąd administracyjny uznał, że wnioskodawca powinien szukać sprawiedliwości w sądzie powszechnym, ponieważ skarga dotyczy umowy między urzędem a osobą fizyczną. Na to postanowienie magistrat złożył skargę kasacyjną domagając się uchylenia orzeczenia i rozpoznania go ponownie.

Urząd miasta nie zgodził się z tym, że pismo o odmowie rozliczenia dotacji „nie mieści się w kategorii czynności z zakresu administracji publicznej, a w konsekwencji stanowi pismo strony stosunku cywilnoprawnego”. W skardze wyrażono też m.in. sprzeciw twierdzeniu, iż od decyzji nie można się odwołać w trybie administracyjnym.

Do materiałów dołączone zostały cztery orzeczenia krakowskiego sądu administracyjnego, które były odmienne od tego zaskarżonego. Mieszkanka Krakowa, której odmówiono rozliczenia dotacji, nie protestowała i zawnioskowała o uwzględnienie kasacji.

Coś poszło nie tak

Tyle tylko, że Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. Sędziowie zgodzili się z ustaleniami I instancji w sprawie podziału procedury na dwie części: tej dotyczącej przyznania bądź nieprzyznania dotacji – tutaj WSA musiałby osądzić działania miasta.

Jednak drugi etap związany z udzielaniem dotacji, czyli jej rozliczenia bądź nie na podstawie umowy, nie podlega pod ocenę sądu administracyjnego. NSA tłumaczy, że dwie strony zawierają umowę dobrowolnie.

– W sytuacji, gdy prawo do określonego świadczenia przyznawane jest na podstawie zawieranej umowy, trudno mówić o wynikającym z przepisów prawa stosunku administracyjnoprawnym – tłumaczy NSA.

Sędziowie powtórzyli to, co ich poprzednicy: skarżący ma prawo do wniesienia powództwa do sądu powszechnego, tak zresztą wynika z zapisów umowy.

NSA odniósł się również do wcześniej wspomnianych czterech wyroków. – Naczelny Sąd Administracyjny posiada z urzędu wiedzę w zakresie rozstrzygnięć WSA w Krakowie o treści odmiennej od orzeczenia Sądu I instancji wydanego w rozpoznawanej sprawie, jednak sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie podziela argumentacji wyrażonej w tych orzeczeniach – czytamy w uzasadnieniu orzeczenia.

Miasto tłumaczy

– Zawarcie umowy o udzieleniu dotacji celowej jako formy bezzwrotnego dofinansowania realizacji przez inwestora zadania publicznego ze środków publicznych, przesądza o kognicji sądu administracyjnego jako właściwego do zaskarżania tzw. innych aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczących uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa, o których mowa w art. 3 par. 2 pkt 4  ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi i kwalifikowaniu odmowy rozliczenia dotacji celowej jako właśnie takiej czynności, nie zaś jako czynności z zakresu prawa cywilnego – wytłumaczył nam zabieg złożenia skargi kasacyjnej Jan Urbańczyk dyrektor Wydziału ds. Jakości Powietrza.