Paweł Kowal, lider krakowskiej listy Koalicji Obywatelskiej, proponuje debatę swojej konkurentce z Prawa i Sprawiedliwości, Małgorzacie Wassermann.
– Uważam, że powinniśmy debatować w kampanii wyborczej – mówił podczas konferencji na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego Paweł Kowal. Podkreślał, że o „sprawach najważniejszych” powinno się publicznie rozmawiać.
– Pomimo tego, że wypowiedzi Małgorzaty Wasserman były zniechęcające, nawet czasami zbyt ostre wobec mnie, postanowiłem wybrać najelegantszą, staroświecką formę zachęty do debaty. Wyślę do pani poseł klasyczny list, w którym proponuję, abyśmy się jednak spotkali – powiedział kandydat na posła.
Paweł Kowal proponuje dwa bloki tematyczne
Pierwszy miałby dotyczyć stanu demokracji w Polsce, m.in. sprawy przestrzegania konstytucji, sytuacji na rynku mediów czy relacji pomiędzy rządem i samorządem. Drugi obszar miałby skupić się na ochronie zdrowia. Poruszone miałyby być tematy systemowe, ale także kwestie onkologii, chorób cywilizacyjnych i rzadkich.
– Musiałem coś zaproponować, więc przedstawiłem rzeczy, które są dla mnie interesujące. Ale jestem otwarty, aby w trybie dyskusji pomiędzy sztabami uzupełnić obszary tematyczne o inne zagadnienia – tłumaczył Paweł Kowal.
Polityk Koalicji Obywatelskiej chciałby, aby debata odbyła się w najbliższych dniach. Twierdzi, że nie zależy mu na konkretnym miejscu czy doborze mediów, które relacjonowałyby spotkanie.
Małgorzata Wassermann: Jedna debata wystarczy
Małgorzata Wassermann już tydzień temu odnosiła się do pomysłów debatowania z Pawłem Kowalem. Poinformowała, że zdecydowała się na udział w jednej debacie, która odbędzie się 10 października.
– Paweł Kowal musi sobie znaleźć inny sposób, niż spotykanie się ze mną co dwa dni w innym studiu – stwierdziła posłanka Prawa i Sprawiedliwości.