Policja w siedzibie dzielnicy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Po ostatniej sesji rady dzielnicy w Swoszowicach doszło do awantury. Na miejsce została wezwana policja, a przewodniczący złożył doniesienie o naruszeniu jego nietykalności cielesnej przez mieszkańca, który przyszedł na sesję.

O zdarzeniu poinformował na Facebooku radny Rady Dzielnicy X Swoszowice Dominik Galas. W emocjonalnym wpisie określił wydarzenia z poniedziałku „największym skandalem w historii polskiego samorządu”. W jego ocenie to apogeum awanturnictwa wywoływanego od dłuższego czasu przez przewodniczącego rady Macieja Nazimka.

Osią sporu była sprawa mieszkańca osiedla Wróblowice, który przyszedł (po raz kolejny) na sesję, bo nie uzyskał odpowiedzi na wcześniejsze pisma. Same obrady przebiegały spokojnie, rada przyjęła zaplanowane wcześniej uchwały. Potem mieszkaniec chciał podjąć sprawę, z którą przyszedł, ale nie doczekał się rozmowy z przewodniczącym. Miał poczekać po sesji do zakończenia posiedzenia zarządu dzielnicy.

Dwie historie

Co do tego, co stało się później, wersje są różne, w zależności od tego, kto relacjonuje. Na pewno jednak doszło do konfliktu między mieszkańcem a przewodniczącym. – Otrzymaliśmy zgłoszenie od przewodniczącego rady dzielnicy o tym, że po zebraniu podszedł do niego znany mu mężczyzna i go uderzył. Przed przybyciem patrolu napastnik oddalił się – informuje st. sierż. Krzysztof Łach z biura prasowego Małopolskiej Policji.

Radny Dominik Galas twierdzi, że był wtedy na miejscu i nie widział, by opisywany przez przewodniczącego Nazimka atak miał miejsce. Ten z kolei utrzymuje, że Galas wyszedł z siedziby rady przed całym zajściem i wrócił dopiero później.

Pomiędzy Nazimkiem a Galasem iskrzy od dłuższego czasu. Radny zarzuca przewodniczącemu m.in. faworyzowanie osiedla Kliny względem osiedli domków jednorodzinnych w pozostałej części dzielnicy. Zdaniem Nazimka chodzi tylko o władzę, bo kiedy Galas był jego zastępcą w poprzedniej kadencji, kontakty układały się bardzo dobrze.

Dokładny przebieg wydarzeń w siedzibie dzielnicy ma ustalić dochodzenie. – Przewodniczący złożył stosowne zawiadomienie 1 września. Postępowanie prawdopodobnie będzie prowadzone pod kątem naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego – podaje st. sierż. Łach.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Swoszowice