2 grudnia na scenie Teatru Słowackiego zaprezentowany zostanie spektakl ukazujący upadek komunizmu z nowej perspektywy. Musical inspirowany jest amerykańskim „Hamiltonem”.
Spektakl „1989” w reżyserii Katarzyny Szyngiery to druga premiera w nowym sezonie artystycznym Teatru Słowackiego pod hasłem „Na skraju załamania”. Musical realizowany jest w koprodukcji z Gdańskim Teatrem Szekspirowskim i opowiada historię upadku komunizmu w Polsce.
– Spektakl odnosi się do momentu, w którym wszyscy byliśmy na skraju załamania. Mówię o tych, którzy już istnieli na świecie. Była jednak grupa ludzi, która potrafiła we właściwą stronę przeskoczyć ten płot, podjąć pewne ryzyko i pociągnąć za sobą miliony. Istnieje wydarzenie historyczne, z którego powinniśmy być dumni, a w jakiś dziwny sposób nie jesteśmy – mówił podczas konferencji zapowiadającej nowy sezon Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru Słowackiego.
Historia napisana rapem
Twórcy, inspirując się amerykańskim „Hamiltonem”, stworzyli rapowany musical, opowiadający o upadku komunizmu. Wydarzenia, które znane są społeczeństwu ze szkolnych podręczników czy kronik filmowych, ożyją na teatralnej scenie i zostaną pokazane z perspektywy trzech par: Frasyniuków, Wałęsów i Kuroniów.
– Pomyśleliśmy, że w historii Polski współczesnej jest o wiele ciekawsza sytuacja. To właśnie moment, w którym nasz naród potrafił bezkrwawo dogadać się ze sobą i wyzwolić. Stworzyliśmy nowe państwo, z którego powinniśmy być dumni, bez względu na to, co nas dzieli, a co łączy. […] 5 czerwca obudziliśmy się w wolnym kraju, jeszcze do końca w to nie wierząc. Tym powinniśmy się cieszyć i nosić z dumą T-shirty 1989, bo to jest coś, co nas wyróżnia na całym świecie – wyznał Krzysztof Głuchowski.
1989 – pozytywny mit
Widzowie spektaklu zobaczą na scenie nie tylko ikoniczne momenty, takie jak strajki w stoczni czy obrady Okrągłego Stołu, ale także będą mogli towarzyszyć bohaterom w intymnych chwilach i wspólnie z nimi przeżywać radości oraz smutki.
Za pomocą muzyki twórcy pragną opowiedzieć o współczesnym, pozytywnym micie, skupiając się na ludzkiej stronie wydarzeń, często rozważanej wyłącznie przez pryzmat polityki. Spektakl „1989” reżyseruje Katarzyna Szyngiera, a za jego brzmienie odpowiada producent rapowy Andrzej Mikosz „Webber” znany m.in. z wieloletniej współpracy z „Łoną”.
W jednej z głównych ról wystąpi nowy aktor Teatru Słowackiego – Marcin Czarnik. Na scenie pojawią się również: Karolina Kazoń, Rafał Szumera, Katarzyna Zawiślak-Dolny, Mateusz Bieryt, Magdalena Osińska, Daniel Malchar, Karolina Kamińska, Dominika Feiglewicz, Małgosia Majerska, Julia Latosińska, Rafał Dziwisz, Dominik Stroka, Antoni Sztaba, Wojciech Dolatowski, Łukasz Denkiewicz, Paulina Narożnik i Dasha Melekh.
– Prapremiera spektaklu odbędzie się w Gdańsku, jest to przecież całkowicie naturalny wybór na opowiedzenie historii niezwykłych wydarzeń czerwca 1989 r. Gdański Teatr Szekspirowski jako scena impresaryjna nie tylko pokazuje najciekawsze polskie i zagraniczne produkcje, ale też odważnie kreuje propozycje artystyczne. Współpraca z niezwykłym zespołem Teatru Słowackiego to dla mnie gwarancja jakości, a temat i forma naszej koprodukcji pozwala wierzyć, że przyciągniemy do niej wszystkie pokolenia widzów – komentuje Agata Grenda, dyrektorka Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.
Prapremiera gdańska spektaklu „1989” już 19 listopada, z kolei premiera krakowska 2 grudnia. Rapowany musical będzie można zobaczyć w Teatrze Słowackiego także w dniach 3, 4, 6 i 29 grudnia.