Wpis terenów przy lotnisku w Czyżynach do rejestru zabytków uchylony

Budowa Cogiteonu, stan z 30 lipca fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Pole wzlotów dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny nie jest już zabytkiem. Wtorkowa decyzja sądu administracyjnego otwiera możliwość budowy nowej drogi w sąsiedztwie pasa startowego.

Sprawa wpisu do rejestru zabytków to część znacznie szerszego sporu wokół lokalizacji Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon oraz budowy drogi, która z jednej strony ma umożliwiać dojazd do nowego obiektu, ale też stwarzać nowe połączenie ze strefą biurowców przy ul. Życzkowskiego czy z przyszłymi inwestycjami w tym rejonie. Zarówno budowa Cogiteonu, jak i drogi budzi sprzeciw części mieszkańców.

Zwroty akcji

W tej historii było już wiele zwrotów akcji. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku wojewódzki konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisu pola wzlotów dawnego lotniska do rejestru zabytków. Początkowo wydawało się, że zablokuje to całkowicie możliwość powstania Cogiteonu. W lutym tego roku podpisana została jednak umowa z wykonawcą i budowa wystartowała. Urząd marszałkowski tłumaczył, że wpis do rejestru nie stanowi przeszkody dla prowadzenia prac.

W zawieszeniu pozostawała jednak kwestia budowy drogi dojazdowej. Tą częścią prac zajmuje się już miasto, a nie województwo. Zarząd Dróg Miasta Krakowa odwołał się od decyzji urzędu konserwatorskiego. Ten zaś nie dopuszczał możliwości poprowadzenia dojazdu od ul. Życzkowskiego, wskazując jako lepszą opcję dojazd od al. Bora-Komorowskiego, co z kolei było nie do zaakceptowania przez miejskich urzędników. Pisaliśmy o tym więcej tutaj:

Wpis uchylony

We wtorek Zarząd Dróg Miasta Krakowa poinformował o uchyleniu decyzji o wpisaniu pola wzlotów do rejestru zabytków. Taki wyrok wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

– W ustnych motywach sąd wskazał, iż choć zasadniczo nie przeczy możliwości prowadzenia przez konserwatora postępowania w sprawie dotyczącej zabytku, jednak na obecnym etapie postępowanie dotknięte jest wadami, które skutkują uchyleniem decyzji obu instancji – tłumaczy Zarząd Dróg Miasta Krakowa w wydanym komunikacie.

– W uzasadnieniu wskazano, że ochroną ma być objęty zabytek jako taki i organ powinien zbadać, czy pole wzlotów wypełnia definicję zabytku. Stwierdzono, że istotą ochrony nie może być ochrona terenu zielonego, tylko zabytku. Organ powinien wyjaśnić, dlaczego obszar ma być chroniony. Sąd przywołał, że istnieją podobne zabytki, jak np. teren, gdzie miała miejsce bitwa pod Grunwaldem. Organ w postępowaniu powinien rozważyć istnienie interesu społecznego, czy jest potrzeba ochrony, skoro wpisane są już inne zabytki z tego obszaru – pisze ZDMK.

To druga tego rodzaju informacja w ostatnich tygodniach. Pod koniec września okazało się, że z rejestru zabytków wykreślony został wiadukt nad ul. Grzegórzecką. Tam jednak nie było to wynikiem decyzji sądu, lecz ministerstwa kultury, w związku z prowadzoną inwestycją kolejową.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Czyżyny