Jak wielkie znaczenie dla Stanisława Moniuszki miało wzgórze wawelskie z katedrą i królewskimi grobami? Cracovia Danza przygotowała taneczną odpowiedź na to pytanie. We wtorek przy ul. Powiśle odbył się kolejny happening z cyklu Cracovia Danza: balet w mieście. Edycja Moniuszko 2019.
„(…) pośpieszyłem na Wawel. O wrażeniu jakiegom doświadczył opisywać nie usiłuję. Serce moje nie biło, ale trzęść się zaczęło. A widok pamiątek i grobów całych dziejów naszych poważnym dreszczem mnie przejął” – pisał do żony Stanisław Moniuszko, 8 maja 1858 roku w Krakowie. I dalej: „…mur co biodra opasywał Wawelskiego Zamku niby jak poszarpana szata, wygląda dziś odnowiony jak aksamitna kołdra na pękatym brzuchu rozesłana – a siedm wież jego, co to niby siedm boleści za dziećmi, co bez wieści przepadły, wypucowane jak cacki na szachownicy cztery rogi”. (pisownia oryginalna)
Tegoroczna edycja happeningów ma na celu pokazanie związków Stanisława Moniuszki z Krakowem. Warto przypomnieć, że kompozytor odwiedził Kraków dwukrotnie. Jego pobyty były związane nie tylko z koncertami, ale także ze spotkaniami i zwiedzaniem miejsc nawiązujących do historii naszego kraju.
Cracovia Danza przedstawiła choreografię przygotowaną przez Romanę Agnel i Leszka Rembowskiego do muzyki Moniuszki. Zabrzmiała fortepianowa Polka C-dur oraz Polonez i Kotyljon z opery Hrabina.
Fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl