Abp Jędraszewski zapowiada reaktywację „Dialogów w katedrze”

Abp Marek Jędraszewski w środę po raz pierwszy spotkał się z krakowskimi dziennikarzami. Na pytania dotyczące planów odpowiadał ogólnie, zapowiadając, że ewentualne zmiany będą się pojawiać już po ingresie. Zapowiedział jednak, że w Krakowie – podobnie jak wcześniej w Łodzi – będą się odbywać cykliczne spotkania arcybiskupa z wiernymi.

Nowy metropolita dawał do zrozumienia, że przyjazd do Krakowa jest dla niego łatwiejszy, niż wcześniejsze objęcie diecezji łódzkiej. – Kiedy cztery i pół roku temu miałem podjąć posługę pasterską w Łodzi, ja tego miasta nie znałem – mówił abp Jędraszewski. – Inaczej jest, jeśli chodzi o Kraków. Bywałem tutaj wielokrotnie, a w ostatnich latach, jeszcze przed sakrą biskupią w 1997 roku, regularnie rok w rok znaczącą część wakacji spędzałem w Tatrach, na Podhalu. Ta ziemia jest mi bliska i znajoma – powiedział.

Zapytany o plan działania w Krakowie unikał jednoznacznej odpowiedzi. – Jest jeden plan: iść za Chrystusem i głosić Ewangelię. Poza tym, państwo to zobaczą, gdy już obejmę oficjalnie archidiecezję krakowską. Niewątpliwie, tydzień po tygodniu i miesiąc po miesiącu, będą państwo mogli dostrzec pewne nowe akcenty, co jest zupełnie zrozumiałe w posłudze biskupiej. Ale chcę podkreślić, że to jest ciągłość tego samego posłannictwa – powiedział.

Dialogi z biskupem

Wszystko wskazuje na to, że nowością w Krakowie staną się cykliczne spotkania z metropolitą – podobne jak „Dialogi w katedrze”, organizowane dotychczas w Łodzi. Wierni mogli podczas tych spotkań zadawać pytania na różne, często kontrowersyjne tematy, a abp Jędraszewski na nie odpowiadał. – Rozmawiałem już na ten temat z biskupami pomocniczymi. Jeśli będzie gotowość i oczekiwanie ze strony Krakowa, to jestem gotów podjąć to dzieło – powiedział arcybiskup. Zastrzegł jednak, że takie spotkania odbywałyby się nie w katedrze, lecz np. w kościele pw. św. Anny. Już w niedługim czasie mają zostać podane szczegóły w tej sprawie.

Pod koniec konferencji arcybiskupa udało się namówić na krótką wypowiedź dotyczącą życia prywatnego. Wspomniał swoją matkę, która zmarła siedem lat temu, a jeszcze w wieku 94 lat prowadziła jego dom biskupi w Poznaniu. – Ojca już nie mam od dawna. Zmarł na raka w 1989 roku, tuż przed wyborami 4 czerwca. Jego wielkim pragnieniem było, żeby doczekać końca komuny. Umarł trzy tygodnie wcześniej, ale jeszcze wtedy, w pełni świadomie powiedział do mnie: „Weź z moich pieniędzy i kup cegiełkę na Solidarność”. Z takiego domu wychodzę – podsumował abp Jędraszewski.

Kard. Dziwisz podarował swojemu następcy charakterystyczny krzyż, który od Piusa X otrzymał podczas konsekracji w Rzymie bp Adam Sapieha, i który od tego czasu jest przekazywany kolejnym metropolitom krakowskim.