Klaster innowacji na Zabłociu ma połączyć kilka funkcji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kończą się roboty przy adaptacji starych budynków magazynowych na Zabłociu, które mają być oddane do użytkowania w połowie przyszłego roku. Krakowski magistrat szuka operatora, który będzie musiał połączyć kilka funkcji: zarówno społecznych, jak i gospodarczych.

– Zabłocie to obszar miasta, który w ostatnich latach uległ bardzo głębokim przekształceniom z dzielnicy przemysłowej w tętniący życiem obszar mieszkalno-biurowy. Jednak brakowało tam miejsca, które skupiałoby aktywność ludzi z tej części Krakowa, gdzie mogliby nie tylko spędzić czas, ale również pracować tuż obok domu – mówi Leszek Jasiński, koordynator projektu Klaster Zabłocie z Wydziału Przedsiębiorczości i Innowacji Urzędu Miasta Krakowa.

40 mln złotych na przebudowę dwóch obiektów

I tak zrodził się pomysł, aby przebudować i wykorzystać dwa budynki znajdujące się przy ulicy Zabłocie 20-22, które części mieszkańców Krakowa mogły kojarzyć się m.in. ze sklepem handlującym niemieckimi meblami. – Obiekty były zdegradowane, ponieważ dotychczasowi najemcy niespecjalnie inwestowali w remonty. Trzeba było podjąć szereg prac budowlanych – zaznacza.

Miastu udało się pozyskać ponad 14 mln złotych dofinansowania ze środków europejskich na zmianę sposobu użytkowania budynków. W sumie za blisko 40 mln złotych przebudowano dwie nieruchomości o całkowitej powierzchni 0,9 hektara. Trzeba było odkopać fundamenty, następnie je osuszyć. Podobny proces przeprowadzono we wszystkich wnętrzach.

 Budynek A od strony ulicy Klimeckiego powoli zyskuje swój docelowy wygląd. Na zewnętrznych ścianach pojawiają się specjalne panele nawiązujące szarą kolorystyką do poprzemysłowego otoczenia. W przypadku budynku B pojawiła się elegancka ceglana elewacja, która jest odwzorowaniem oryginału. Nowością jest zakopany już duży zbiornik, w którym będzie gromadzona deszczówka.

Jak połączyć różne funkcje?

Jak tylko zakończą się wszystkie prace budowlane oraz wykończeniowe, budynki mają tętnić życiem. – W mniejszym budynku swoją siedzibę znajdą jednostki urzędu miasta, a w większym ulokujemy klaster. Chcieliśmy, aby magistrat był blisko klastra, przez co będzie można powiązać te dwie funkcje – tłumaczy Leszek Jasiński.

Od początku listopada urzędnicy poszukują operatora klastra. – Zdecydowaliśmy, że operatorem powinien być prywatny podmiot, bo tylko w warunkach rynkowych można prowadzić tak złożone przedsięwzięcie, mające łączyć nie tylko zarządzanie powierzchniami biurowymi, ale przede wszystkim młodych przedsiębiorców, organizacje społeczne czy nieformalne grupy mieszkańców – mówi przedstawiciel UMK.

Pozostanie Bank Żywności

Na pewno przy ulicy Zabłocie swoją siedzibę znajdzie funkcjonujący tam wcześniej Bank Żywności. – Miasto nie może wyprowadzić z tego miejsca tak zakorzenionej instytucji, dlatego prawie 3/4 powierzchni piwnic będzie przeznaczone na magazyny. Bank Żywności będzie mógł również rozwijać swoją działalność edukacyjną oraz warsztatową korzystając z powierzchni wyremontowanych obiektów – konkluduje Leszek Jasińki.