Skradzione produkty spożywcze ukryli w bagażniku samochodu a koszyki sklepowe wyrzucili na dach osiedlowych garaży. We wtorek 28 listopada na jednej z ulic na Prądniku Białym policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży w sklepie.
Podczas przeszukania samochodu w bagażniku samochodu znaleziono dużą ilość artykułów spożywczych – słodyczy, kaw i alkoholi. W tym samym czasie policjanci znaleźli na dachu pobliskiego garażu koszyki sklepowe jednego z dyskontów.
W najbliższym sklepie tej sieci nie potwierdzono kradzieży, ale pracownik ochrony ustalił, że ok. 40 minut wcześniej dyskont na Grzegórzkach został okradziony przez dwóch sprawców. Wartość skradzionego towaru wraz z koszykami wynosiła ponad 600 zł.
Już nie po raz pierwszy
Funkcjonariusze zabezpieczyli także monitoring, który zarejestrował, jak mężczyźni ci opróżniają już w samochodzie koszyki, a następnie wyrzucają je na dach garażu. Kryminalni ustalili, że przebywająca z nimi kobieta prawdopodobnie była tylko kierowcą samochodu i nie była świadoma, że przewozi skradzione rzeczy. Obaj mężczyźni przyznali się do kradzieży – zostali zatrzymani, a skradzione mienie zabezpieczone.
Jak ustalili policjanci, jeden z zatrzymanych, 20-latek mieszkający w Nowej Hucie, kilka dni wcześniej usłyszał w sądzie wyrok za poprzednie kradzieże sklepowe. W toku przeszukania u tego mężczyzny zabezpieczono również niewielką ilość środków odurzających. 20-latek usłyszał zarzut kradzieży w recydywie oraz zarzut posiadania środków odurzających. Jego 32-letni kompan usłyszał zarzut kradzieży.