Uroczyste odczytanie „Prologu” Asnyka, dyskusja, prezentacja filmu, a na koniec „Dziady”. Teatr Słowackiego zaprasza na wspólne świętowanie 130. urodzin instytucji.
– 21 października mija dokładnie 130 lat, odkąd otwarto tę scenę. Powtórzymy pewne elementy tego słynnego wieczoru, ale głównym aktorem będą przede wszystkim „Dziady” Mai Kleczewskiej – mówił podczas konferencji zapowiadającej nowy sezon Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru Słowackiego w Krakowie.
Działa nieprzerwanie od 1893 roku
W sobotę krakowianie i goście będą mogli wspólnie uczcić 130-lecie istnienia Teatru Słowackiego, uczestnicząc w wydarzeniach przybliżających historię tego wyjątkowego miejsca. A wszystko w scenografii do spektaklu „Dziady” Mai Kleczewskiej.
O godz. 11:00 aktorka Teatru Słowackiego Lidia Bogaczówna przywita uczestników w westybulu teatru, gdzie opowie o jego historii. Następnie, podobnie jak miało to miejsce 130 lat temu, odczyta „Prolog” Adama Asnyka.
Po uroczystym rozpoczęciu wszyscy udadzą się na Dużą Scenę, gdzie o godz. 11:30 odbędzie się dyskusja „Dowodem rozmowa, czyli będziecie czynić, co czynicie co wieczór w tym oto gmachu". W wydarzeniu wezmą udział teatrolodzy i historycy teatru (Jan Michalik, Dorota Jarząbek-Wasyl, Dariusz Kosiński, Diana Poskuta-Włodek).
Zwieńczeniem spotkania będzie prezentacja filmu „Strójcie mi strójcie narodową scenę” (scenariusz i reżyseria Maria Guzy). Start o godz. 12:45. Bilety w cenie 25 zł dostępne na stronie internetowej Teatru Słowackiego.
Sobotnie świętowanie zakończy spektakl „Dziady” w reżyserii Mai Kleczewskiej. Przedstawienie zaprezentowane zostanie także w niedzielę, 22 października, o godz. 15:00.
130 lat i 130 kobiet
To jeszcze nie wszystkie atrakcje z okazji 130-lecia Teatru Słowackiego. W grudniu widzowie będą mogli zobaczyć nową, ręcznie tkaną kurtynę zaprojektowaną przez krakowską artystkę Małgorzatę Markiewicz.
– To kurtyna, na której wyobrażonych będzie 130 nazwisk kobiet od czasów mitycznej Wandy, które zmieniły to miasto, zmieniły ten kraj, które były niedoceniane, często spychane w cień, często miały być zapomniane, niektóre były nawet palone na stosie, były świętymi, przeklętymi, królowymi, czarownicami. Na razie będzie ich 130, ale miejsce na kolejne pozostanie na tej kurtynie – zapowiedział Krzysztof Głuchowski.
Teatr Słowackiego, wznoszony w latach 1891–1893, to jeden z najcenniejszych zabytków architektury teatralnej w Europie. Budynek został zaprojektowany przez krakowskiego architekta Jana Zawiejskiego.
Wnętrza ozdabiają freski wiedeńskiego artysty Antona Tucha oraz słynna kurtyna Henryka Siemiradzkiego. Obok sceny znajduje się zabytkowa garderoba wielkiego aktora Ludwika Solskiego. W 2018 roku teatr doczekał się drugiej kurtyny. Została ona namalowana według projektu Stanisława Wyspiańskiego.