Za nami „Lekcja Anatomii” Krakowa

"Lekcja Anatomii" podczas festiwalu Genius Loci fot. StudioFILMLOVE

Trwa festiwal Genius Loci. W jego ramach miał miejsce „Landszaft. Lekcja Anatomii”. Spektakl odbył się w Zakładzie Patomorfologii Klinicznej i Doświadczalnej. W jego trakcie widzowie mogli zapoznać się z „krakowskimi chorobami”.

Do 24 września potrwa festiwal Genius Loci. Pozostało jeszcze trochę czasu, aby zapoznać się z propozycjami repertuarowymi i uczestniczyć w wydarzeniach mających miejsce na terenie Krakowa, Nowego Sącza, Ojcowskiego Parku Narodowego czy Zakopanego. Będą się rozgrywały m.in. w Jaskini Maszyckiej, Miasteczku Galicyjskim, na kopcu Kościuszki czy zakopiańskim parkingu przy rondzie Solidarności.

– Festiwal nie jest łatwy i przyjemny, bo nie może przypominać pikniku turystycznego. Chodzi o wykorzystanie atmosfery danego miejsca i podjęcia próby rozdrapania pewnych tematów, dobrania się poważnie do trudnych kwestii, często kontrowersyjnych. To nieustające pytanie o własną tożsamość, ludzi zamieszkujących dany region i nas, Polaków – odbiorców spektakli. Akurat tak się składa, że Kraków i Małopolska to przebogate historycznie miejsca, a inspiracji jest mnóstwo. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że możemy całą Polskę opowiedzieć przez pryzmat Małopolski – powiedział w rozmowie z LoveKraków.pl Bartosz Szydłowski, kurator artystyczny Genius Loci.

Przed nami jeszcze przedstawienia dotyczące Józefa Kurasia „Ognia”, Tadeusza Kościuszki czy rabacji galicyjskiej.

O chorobach krakowskich

Za nami natomiast dwa spektakle „Landszaft. Lekcja Anatomii”, które odbyły się w Zakładzie Patomorfologii Klinicznej i Doświadczalnej przy ul. Grzegórzeckiej 16. Nietypową „lekcję”, oglądać można było w sali amfiteatralnej, liczącej ponad 100 lat. Dokonuje się tutaj m.in. sekcji zwłok.

– Poruszam temat chorób krakowskich, które należy traktować również metaforycznie. Oczywiście interesują mnie choroby o charakterze afirmatywnym, takie jak gruźlica czy syfilis. Jednak również takie, które nie podlegają estetyzacji. Zastanawiamy się, jak te choroby wyposażają temperament przeciętnego krakusa – powiedziała reżyserka spektaklu, Katarzyna Kalwat.

Przypomina również o tym, że chorobami fascynowali się nie tylko adepci medycyny, ale również artyści. W pierwszych publicznych pokazach sekcji zwłok brali również udział studenci Akademii Sztuk Pięknych. Co więcej, niegdyś epidemie czy schorzenia budowały wizerunek artystów w Krakowie przełomu wieków.

W naszym mieście odbędą się jeszcze następujące spektakle: „Simona, gdzie jesteś?” i „Szkoła Utopii” w Łaźni Nowej, „Inwazja” na statku Nimfa, „Serce odważnych” na kopcu Kościuszki, „Nowosielski. Byt/nie/subtelny” w piwnicy „Pod dzwonami” i Narodowe Czytanie „Rejsu” w Teatrze im. J. Słowackiego.